Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Żydzi obejrzą nie tylko obozy

Treść

- Chciałbym, żebyście wiedzieli rzecz podstawową - holokaust został dokonany w czasie, kiedy Polska była pod wyjątkowo brutalną okupacją, i to Niemcy dokonali tej zbrodni - podkreślił wczoraj prezydent Lech Kaczyński na spotkaniu z młodzieżą izraelską w instytucie Yad Vashem. Podczas trzeciego dnia wizyty polskiego przywódcy w Izraelu podpisano także umowę o współpracy między tą instytucją a polskim Instytutem Pamięci Narodowej. Dzięki temu możliwa będzie m.in. wymiana dokumentów między oboma podmiotami i organizowanie wystaw na terenie Izraela i Polski.
Spotkanie z młodzieżą izraelską, które miało miejsce w instytucie Yad Vashem w Jerozolimie, odbyło się z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nawiązując do wizyt edukacyjnych młodzieży z Izraela w Polsce, prezydent podkreślił, że władze polskie chcą, "aby treść tych wizyt była bogatsza". Ponieważ co prawda zbrodnia holokaustu została popełniona na ziemiach polskich, ale to właśnie w Polsce Żydzi stworzyli wielką kulturę. - Chciałbym, żeby młodzi Żydzi mogli się z nią zapoznać - zaznaczył Kaczyński. Dodał, że plan wymordowania Żydów "został przygotowany i zrealizowany przez niemieckich faszystów".
Młodzi Izraelczycy pytali polskiego przywódcę o przejawy antysemityzmu w Polsce. - Objawów czynnego antysemityzmu w Polsce, w porównaniu z innymi krajami Europy, jest bardzo mało - odpowiedział prezydent Polski. Padło również - niewykluczone, że wyreżyserowane - pytanie o Radio Maryja, którego działalności, według pytającego młodego Żyda, ma się "sprzeciwiać Watykan". Lech Kaczyński, odpowiadając, zaznaczył, że radio "się zmienia", a ponadto "myli się" ten, kto myśli, że na jego antenie jest prowadzona jakaś walka z Żydami. Ze względu jednak na wiele rozmów ze słuchaczami "czasem zdarza się, że ktoś powie coś niewłaściwego" - zastrzegł. - A jeżeli ktoś w felietonie powiedział coś, co można było zrozumieć jako wypowiedź antysemicką, to odpowiednie władze prowadziły w tej sprawie śledztwo - zakończył prezydent.
Podczas trzeciego dnia wizyty Lecha Kaczyńskiego w Izraelu została podpisana umowa między Instytutem Pamięci Narodowej a instytutem Yad Vashem. - Głównym jej celem jest stworzenie instytucjonalnych ram do współpracy IPN - wyjaśniał Janusz Kurtyka, prezes Instytutu. Chodzi tu o współpracę między archiwistami, wymianę dokumentów archiwalnych i realizację wspólnych programów, np. wystaw, książek itp. - Bardzo byśmy chcieli, aby możliwe stały się wspólne przedsięwzięcia sygnowane przez Yad Vashem i Instytutu Pamięci Narodowej. Przedsięwzięcia, które byłyby prezentowane i w Izraelu, i w Polsce, jak sądzę, to mogłaby być bardzo ważna droga do propagowania prawdy historycznej - podkreślił Kurtyka.
Szczegółowe ramy zostaną zawarte w dodatkowych aneksach, ale już teraz wiadomo, że "sztandarowym programem" ze strony IPN będzie sporządzenie indeksu Polaków represjonowanych i pomordowanych za pomaganie Żydom w czasie II wojny światowej. Jest to praca zaplanowana na kilka lat, ale - jak zapewnił nas Kurtyka - sukcesywnie będą się ukazywały wydawnictwa cząstkowe. Z kolei Yad Vashem chce sporządzenia listy miejsc, w których ginęli Żydzi w czasie II wojny światowej.
Z wicepremierem Izraela Szimonem Peresem prezydent rozmawiał także na temat wspólnego wystąpienia z wnioskiem o przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Irenie Sendlerowej. Podczas likwidacji getta warszawskiego uratowała ona 2,5 tys. żydowskich dzieci.
Zenon Baranowski, Jerozolima

"Nasz Dziennik" 2006-09-13

Autor: wa