Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Żyć "z odsetek", nie "z kapitału"

Treść

Społeczeństwo winno żyć "z odsetek", a nie "z kapitału" - taka ekonomiczna konstatacja, jak się okazuje, dotyczy także świata przyrody. Człowiek, żyjąc w świece przyrody, winien myśleć o kolejnych pokoleniach, by miały one warunki życia nie gorsze, niż współcześnie żyjący.

O szansach zrównoważonego rozwoju w Polsce mówił dr Ryszard Kapuściński w referacie przygotowanym przez prof. Jana Szyszkę, byłego ministra środowiska. Definiując rozwój zrównoważony, prelegent dowodził, że powinien on zaspokajać potrzeby wszystkich ludzi, a jednocześnie dbać o ochronę, zachowanie i odnowę zdrowia oraz integralności systemów ekologicznych ziemi. - Używając języka ekonomii, można powiedzieć, że zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju społeczeństwo powinno żyć w miarę możliwości "z odsetek", a nie "z kapitału" - stwierdził Kapuściński.
Od strony filozoficznej przyrodniczy temat podjęli prof. Henryk Kiereś oraz prof. Piotr Jaroszyński. Prelegenci zwrócili uwagę, że wszelkie zmiany w myśleniu o naturze zaczynały się zawsze w filozofii. Profesor Henryk Kiereś, mówiąc o pseudofilozofiach, które stanowią źródło zagrożenia przyrody, przeanalizował ruch ekologiczny, szczególnie jeden z jego przejawów, a mianowicie ekologizm. Kierownik Katedry Filozofii Sztuki KUL dodał, że w skrajnych przypadkach jawi się on jako ekoterroryzm. - Ideologię tę współtworzą instytucje wyposażone w środki prawne i finansowe, fundacje, partie tzw. zielonych oraz organizacje anarchistyczne i parareligijne - mówił prof. Kiereś.
O deprecjonowaniu przyrody na rzecz środowiska, które jest tylko częścią przyrody, mówił w swoim wywodzie prof. Kazimierz Tobolski. Wskazał, że obecnie kierunki studiów mówią o ochronie środowiska, nie wspominając o ochronie przyrody. Przyroda w swej całości jest nieobecna w programach nauczania.
Dwa wykłady wygłoszone w czasie konferencji dotyczyły kwestii medycznych. Z referatu prof. Janiny Moniuszko-Jakoniuk uczestnicy sesji dowiedzieli się o wpływie ksenobiotyków występujących w środowisku na organizm człowieka. Ksenobiotyki wpływają negatywnie na żywność, odczuwamy również skutki ich obecności m.in. w kosmetykach, detergentach czy materiałach budowlanych. - WHO odnotowuje rocznie 3 miliony ostrych zatruć pestycydami, w tym 220 tys. śmiertelnych - podsumowała prof. Moniuszko-Jakoniuk. Doktor Zbigniew Hałat wygłosił referat na temat funkcji epidemiologii lekarskiej w medycynie środowiskowej.
W drugiej części konferencji prof. Gabriel Wójcik zwrócił uwagę na to, iż zmiany klimatyczne, jakie współcześnie obserwujemy, są wywoływane przez działalność człowieka. O społecznych aspektach ochrony środowiska mówiła dr Łucja Łukaszewicz, wieloletnia prorektor WSKSiM. Sympozjum zakończyło się referatem dr. Leszka Kożuchowskiego "Kryzys środowiska i jego uwarunkowania".
Katarzyna Cegielska, Toruń
"Nasz Dziennik" 2007-11-19

Autor: wa