Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zwolennicy Tymoszenko protestują

Treść

Opozycyjny Blok Julii Tymoszenko (BJT) zaskarżył wczoraj w sądzie decyzję Centralnej Komisji Wyborczej, która odmówiła zarejestrowania list wyborczych tego ugrupowania przed wrześniowymi przedterminowymi wyborami parlamentarnymi na Ukrainie.

Szef sztabu wyborczego BJT Oleksandr Turczynow oświadczył, że to pierwszy przypadek w historii ukraińskich wyborów, gdy CKW zablokowała partii politycznej możliwość przeprowadzenia kampanii wyborczej. - Za takie łamanie prawa będą odpowiadać przedstawiciele Wiktora Janukowycza (lider promoskiewskiej Partii Regionów Ukrainy) w Centralnej Komisji Wyborczej - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Turczynow.
CKW nie potrafiła w przewidzianym prawem trzydniowym terminie zarejestrować listy kandydatów do parlamentu z ramienia BJT, tłumacząc to tym, że BJT nie wpisał do kwestionariusza miejsc zamieszkania swoich kandydatów.
Po takiej decyzji CKW zwolennicy BJT od kilku dni pikietują przed siedzibą komisji wyborczej w Kijowie. Na placu obok gmachu CKW w miasteczku namiotowym zgromadziło się ponad 300 zwolenników Julii Tymoszenko, którzy prowadzą akcję protestacyjną.
Problemów z rejestracją nie miało skrajnie nacjonalistyczne Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Swoboda, którego liderem jest lwowianin Oleh Tiahnybok. Ugrupowanie to odwołuje się w swojej działalności do banderowskich zbrodniarzy OUN-UPA. "Ukraina dla Ukraińców!" i "Ukraina nade wszystko!" - to podstawowe hasła działalności Tiahnyboka i jego skrajnie nacjonalistycznych zwolenników. Nienawiść do ościennych narodów, głównie Polaków i Rosjan, łączy działaczy Swobody, do której należą czołowi działacze kultury ukraińskiej tacy jak znany reżyser Jurij Ilienko i aktor ludowy Ukrainy Bohdan Beniuk.
W takiej sytuacji napawa nadzieją fakt, że na nacjonalistów ukraińskich głosuje niewielka część wyborców Ukrainy. Jednak w proprezydenckim bloku politycznym "Nasza Ukraina" jest wielu decydentów, którzy uważają Banderę i Szuchewycza za bohaterów narodowych i aktywnie gloryfikują OUN-UPA.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2007-08-14

Autor: wa