Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zostawcie szkołę w spokoju

Treść

Planowana na wczoraj specjalna sesja Rady Miasta w Bielsku Podlaskim, podczas której rewizji miała być poddana decyzja o przeniesieniu Szkoły Podstawowej nr 5 im. Szarych Szeregów w Bielsku Podlaskim do budynku Gimnazjum nr 1, nie odbyła się. Większość radnych z lewicowych klubów po prostu na nią nie przyszła.
Komitet Obrony Szkoły powołany przez rodziców dzieci uczęszczających do SP 5 od wielu miesięcy stara się o zmianę decyzji Rady Miasta w Bielsku Podlaskim. Mająca większość lewica w lutym bieżącego roku podjęła uchwałę o przeniesieniu od września 2005 r. SP 5 do budynku Gimnazjum nr 1. Jedynym argumentem, którym radni lewicy oraz wywodzący się z ich szeregów burmistrz Bielska Podlaskiego Eugeniusz Berezowiec podpierają decyzję przeniesienia szkoły do innego budynku, jest niż demograficzny. Ich zdaniem, budynek zajmowany obecnie przez Gimnazjum nr 1 jest tylko w połowie użytkowany, więc "trzeba go zapełnić po brzegi". Szkoła Podstawowa nr 5 bynajmniej nie cierpi z powodu niżu - od wielu lat jest tam komplet uczniów. Rodzice cenią tę szkołę i chętnie posyłają do niej swoje dzieci, jednak po lutowej decyzji rady ogarnęły ich obawy przed złymi warunkami, jakie miałyby ich pociechy w zaniedbanym budynku Gimnazjum nr 1. Decyzja o przeprowadzce dziwi, tym bardziej że miasto nie łoży żadnych środków na utrzymanie SP 5. Szkoła jest finansowana z subwencji ministerialnych, które wystarczają nawet na wypłaty pensji nauczycieli i pracowników administracji.
- Chcieliśmy na specjalnej sesji dotyczącej przyszłości naszej szkoły przedstawić po raz kolejny argumenty, które jasno pokazują, że decyzja o przeniesieniu jest błędna i szkodliwa - powiedział nam jeden z rodziców - członków Komitetu Obrony Szkoły. - Mamy na to dowody, jednak jak się obawialiśmy, radni SLD, którzy stanowią w radzie większość, nie przyszli wczoraj na sesję - zaznaczył. Komitet posiada także opinię psychologa, która stwierdza, że przeniesienie uczniów SP 5 do budynku, w którym uczą się ich starsi koledzy, będzie szkodliwe dla psychiki dzieci.
Adam Białous

"Nasz Dziennik" 2005-07-07

Autor: ab