Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Żołnierze czy bandyci?

Treść

Ludność cywilna prawie na całym terenie Somalii zdana jest na łaskę lub niełaskę uzbrojonych bojówkarzy. Organizacje zajmujące się pomocą humanitarną dla Afryki alarmują, że sytuacja w centralnej i południowej części kraju jest fatalna. W stolicy kraju Mogadiszu tłum zniszczył miejscowy rynek, obrzucił kamieniami stojące w pobliżu samochody i witryny sklepowe, aby zaprotestować przeciwko ostatniemu, znacznemu wzrostowi cen żywności. W poniedziałek w podobnej demonstracji zginęły dwie osoby. Wojska rządowe nie są w stanie zapanować nad sytuacją, mimo pomocy ze strony etiopskich żołnierzy oraz islamskich najemników. Tym bardziej że stosowane przez nich metody są dalekie od przyjętych w cywilizowanym świecie. Organizacje humanitarne odnotowały liczne zabójstwa, porwania, tortury, gwałty i pobicia dokonywane przez siły rządowe i sojuszników.

Rząd etiopski zaprzecza, jakoby jego wojska dopuszczały się takich czynów, a raporty donoszące o sytuacji w Somalii określa mianem niezrównoważonych i kategorycznie mylnych.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-05-07

Autor: wa