Znów Bjoerndalen
Treść
Tomasz Sikora zajął w sobotę w Hochfilzen 11. miejsce w biegu na dochodzenie na 12,5. To najlepszy w obecnym sezonie występ naszego biatlonisty w zawodach Pucharu Świata.
Mimo to Sikora nie mógł być za dowolony. Gdyby lepiej strzelał, miałby szansę na miejsce w ścisłej czołówce. Niestety, pomylił się aż trzykrotnie, a w połączeniu z przeciętnym biegiem dało to 11. pozycję na mecie. Wygrał - po raz piąty z rzędu - rewelacyjny Norweg Ole Einar Bjoerndalen. Pomimo dwóch niestrąconych krążków drugiego Rosjanina Dmitrija Jaroszenkę wyprzedził o 2.08,1 min.
Nie udało się stanąć na podium Magdalenie Gwizdoń. Tym razem nasza reprezentantka w biegu na dochodzenie na 10 km zajęła dwunaste miejsce. Wyruszyła na trasę jako druga, nieco ponad 30 sekund za Niemką Andreą Henkel. Biegła nieźle, ale aż sześciokrotnie spudłowała na strzelnicy, co musiało odbić się na końcowym wyniku. Wygrała Henkel, która umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji PŚ. Gwizdoń spadła na czwartą pozycję.
Wczoraj w Hochfilzen rywalizowały sztafety. Zarówno wśród pań (4 x 6 km), jak i panów (4 x 7,5 km) triumfowali Rosjanie. Polki zajęły 10. miejsce, a Polacy 15. Pisk
"Nasz Dziennik" 2006-12-11
Autor: wa