Znany profesor promuje hitleryzm?
Treść
Były senator w Hamburgu, do niedawna zaś sędzia Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, prof. dr Wolfgang Hoffmann-Riem podczas berlińskiej konferencji "Czy prawo zgromadzeń także dla skrajnej prawicy jest porażką państwa" skrytykował stosowanie kar za tzw. kłamstwo oświęcimskie. Jednocześnie opowiedział się za zniesieniem prawnych konsekwencji za promowanie hitlerowskiej symboliki. Zdaniem znanego w Niemczech profesora prawa Wolfganga Hoffmanna-Riema, który jeszcze w marcu tego roku zasiadał w ławie sędziowskiej Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, z kodeksów karnych powinien zniknąć zapis o karaniu za tak zwane kłamstwo oświęcimskie. - Jeżeli miałbym stanowić prawo, to "Holokaust-Leugnung" [czyli kłamstwo oświęcimskie] nie podlegałoby karze - stwierdził niemiecki prawnik. W analogiczny sposób odniósł się on do karania za tzw. zabronione symbole, jak swastyka, nazistowskie emblematy itd. Uznał bowiem, że ten sposób walki z problemem nie jest ani dobry, ani skuteczny. Wypowiedź znanego profesora prawa wywołała ostre protesty. Natychmiast zareagowała Centralna Rada Żydów w Niemczech. - Takie stwierdzenia to nieodpowiedzialne działania. Niedobrze, iż Koryfeusz nauki pozwala sobie na takie wypowiedzi, wyrażając fałszywe opinie na temat "Holokaust-Leugnung" - stwierdził sekretarz generalny Rady Stephan J. Kramer. W Niemczech i na świecie bardzo często dochodzi do procesów o popełnienie przestępstwa kłamstwa oświęcimskiego. W Europie za podważanie istnienia zagłady Żydów grożą wysokie kary, i tak dla przykładu: w Austrii od 6 miesięcy aż do 10 lat więzienia, w Niemczech od 6 miesięcy do 5 lat, w Izraelu od roku do 5 lat, w Polsce grozi grzywna lub od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast w Wielkiej Brytanii w zasadzie nie stosuje się kar, gdyż byłoby to złamaniem prawa do wolności słowa. W żadnym z tych krajów - i to należy podkreślić z całą mocą - kłamstwa dotyczące Polaków nie podlegają żadnemu paragrafowi kodeksu karnego. Waldemar Maszewski, Hamburg "Nasz Dziennik" 2008-07-12
Autor: wa