Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zmówili się?

Treść

Sadownicy złożą zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie sytuacji na rynku jabłek przemysłowych. Rolnicy podejrzewają, że zakłady przetwórcze stosują zmowę cenową, bo praktycznie wszystkie firmy jednocześnie obniżyły, i to znacznie, ceny skupu owoców. Zakłady twierdzą, iż nic takiego nie zaszło.
Jeszcze niedawno za kilogram jabłek przemysłowych płacono sadownikom około 50 groszy. Była to bardzo wysoka cena, o wiele bardziej przewyższająca koszty produkcji owoców, co zapewniało rolnikom osiągnięcie wysokich dochodów. Ale nagle, z dnia na dzień, cena skupu spadła o mniej więcej 10 groszy i - zdaniem producentów jabłek - nic nie daje przetwórniom podstaw do takiego kroku. Te bronią się jednak, że ceny musiały spaść, bo właśnie ruszyły w sadach duże zbiory jabłek. Co więcej, z powodu coraz wyższej podaży tych owoców niedługo może mieć miejsce kolejna korekta w dół. Rolników taka perspektywa bardzo niepokoi.
Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, wskazuje jednak, że do takiej zmowy mogło dojść. Powołuje się on na fakt, że dzień przed obniżką cen odbyło się spotkanie przedstawicieli zakładów produkujących koncentrat jabłkowy. - Dlatego wystąpimy do UOKiK o zbadanie tej sprawy - mówi prezes. I dodaje, że przecież w tym roku produkcja jabłek będzie znaczne niższa niż przed rokiem, zresztą nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich, więc ceny owoców przemysłowych, ale również deserowych, powinny być wysokie. Tym samym rolnicy mogliby chociaż częściowo powetować sobie straty spowodowane znacznym spadkiem produkcji jabłek w tym sezonie (o 20 proc.).
Jednak przetwórnie twierdzą, że takie ruchy na rynku to rzecz normalna. Ich zdaniem, nie da się utrzymać dotychczasowych cen skupu, bo drogie owoce powodują także wzrost notowań rynkowych gotowego koncentratu. Już teraz jego tona kosztuje 1300 euro, a przed rozpoczęciem sezonu była aż o 500 euro niższa. To zaś od razu przerzuca się na ceny soku jabłkowego, który zacznie drożeć. W rezultacie - ostrzegają zakłady przetwórcze - konsumenci przestaną kupować drogie soki jabłkowe i przerzucą się np. na pomarańczowe. W efekcie spadnie popyt na koncentrat jabłkowy, przetwórnie zostaną ze sporymi zapasami niesprzedanego produktu, a ceny jabłek znowu gwałtownie spadną i rolnicy poniosą spore straty.
KL
Nasz Dziennik 2010-09-28

Autor: jc