Zmniejszone środki dla Śląska
Treść
Nie będziemy czekać biernie i przyglądać się, jak władza prowadzi wyniszczającą politykę zdrowotną - mówili wczoraj po spotkaniu w centrali Narodowego Funduszu Zdrowia członkowie Komitetu Protestacyjno-Strajkowego NSZZ "Solidarność" Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. Nie zgadzają się oni z planem finansowym na 2006 rok i grożą protestem.
Zdaniem członków Komitetu, województwo śląskie otrzyma zaniżone środki finansowe. "Będzie to kolejny rok, w którym podział środków publicznych będzie się odbywał w sposób uznaniowy, a nie rzeczywisty i wynikający z poniesionych kosztów za wykonane usługi medyczne. Wybiórcze stosowanie poszczególnych zapisów ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej powoduje niedoszacowanie wartości środków finansowych, jakie mają być przekazane do Śląskiego Oddziału NFZ" - czytamy w liście do prezesa NFZ. Wczorajsze spotkanie miało wyjaśnić sprawę nierównego podziału środków finansowych. Niestety, nie doszło do oczekiwanego kompromisu. - Województwo śląskie zostanie pozbawione co najmniej 130 mln zł. Takie zaniżenie może doprowadzić do kompletnego i nieodwracalnego upadku wielu placówek w naszym regionie - powiedziała nam Ewa Fica, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" Służby Zdrowia. Dodała, że na Śląsku do poradni specjalistycznych trzeba się zapisywać z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Zabranie 130 mln zł może spowodować, że pacjenci będą czekać nawet rok na taką wizytę.
- Związek nie będzie czekać biernie i przyglądać się, jak obecnie rządząca władza prowadzi wyniszczającą politykę zdrowotną - powiedziała Fica. Pojutrze na Śląsku ma się odbyć spotkanie, na którym związkowcy zadecydują o ewentualnej akcji protestacyjnej.
Z podziałem środków nie zgadza się również kilka innych województw.
Anna Zalech
"Nasz Dziennik" 2005-06-08
Autor: ab