Zmiany w Watykanie

Decyzją Ojca Świętego Franciszka ks. kard. Raymond Leo Burke przestanie pełnić funkcję prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Amerykański duchowny został mianowany patronem Suwerennego Zakonu Kawalerów Maltańskich. Ksiądz kardynał Raymond Leo Burke został przez Franciszka mianowany tzw. protektorem Suwerennego Zakonu Kawalerów Maltańskich. Nowym prefektem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej został Francuz – 62-letni ks. abp Dominique Mamberti, dotychczasowy sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami. Z kolei na to ostatnie stanowisko Ojciec Święty powołał 60-letniego Anglika – ks. abp. Paula Richarda Gallaghera, dotychczasowego nuncjusza apostolskiego w Australii.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że ks. kard. Raymond Leo Burke już jako arcybiskup Saint Louis zasłynął z tego, że konsekwentnie bronił tradycyjnej nauki Kościoła na temat małżeństwa i rodziny oraz życia dzieci poczętych. Na forum amerykańskiego Episkopatu między innymi zalecał odmawianie udzielania Komunii Świętej politykom, którzy deklarując się jako katolicy, jednocześnie służą interesom aborcyjnego lobby. Za wierność nauce Chrystusa był wielokrotnie atakowany.

27 czerwca 2008 roku Papież Benedykt XVI mianował go prefektem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, czyli urzędu będącego kościelnym odpowiednikiem jednocześnie sądu kasacyjnego i administracyjnego oraz resortu sprawiedliwości.

O odwołaniu ks. kard. Raymonda Leo Burke’a z tej funkcji w kręgach watykańskich mówiono już we wrześniu br., a więc jeszcze przed rozpoczęciem III Nadzwyczajnego Synodu Biskupów poświęconego rodzinie.

Po ogłoszeniu papieskiej decyzji już ponad 10 tys. internautów z całego świata podpisało się pod specjalnym listem wystosowanym do ks. kard. Burke’a, w którym dziękują mu za jego postawę w kwestii obrony dzieci poczętych oraz rodzin. Każdy, kto pragnie podpisać się pod listem i w ten sposób podziękować ks. kard. Raymondowi Leo Burke’owi, może to uczynić za pośrednictwem strony internetowej www.LifeSitesNews.com. Nazwiska sygnatariuszy listu zostaną przekazane kardynałowi w Rzymie.