Zmiana sędziego przyspieszy proces?
Treść
W trwającym już osiem lat procesie sprawców masakry robotników na Wybrzeżu w Grudniu 1970 roku zmieniono przewodniczącego składu sędziowskiego. Ma to przyspieszyć i usprawnić proces.
Rzecznik sądu okręgowego, sędzia Wojciech Małek przyznał, że to precedensowa decyzja, jej celem jest usprawnienie postępowania, ponieważ kłopoty zdrowotne Wachowicza powodowały długie przestoje w terminach rozpraw, trwające nawet wiele miesięcy.
Funkcję nowego przewodniczącego objęła sędzia Urszula Krzynówek, która od początku zasiadała w składzie sądu. Wachowicz pozostanie nadal w składzie orzekającym. Taka roszada umożliwi kontynuowanie procesu, ponieważ w przypadku wyeliminowania choćby jednego członka składu sędziowskiego konieczne byłoby przerwanie rozprawy i rozpoczęcie jej od nowa.
Zaskoczeni tą zmianą są obrońcy oskarżonych, którzy wskazują, że w razie ewentualnej nieobecności sędziego Wachowicza z przyczyn zdrowotnych zmiana ta i tak niewiele pomoże.
Proces trwa już od 2001 r., a główną tego przyczyną jest za duża liczba świadków (ponad 1,2 tys.) do przesłuchania, z których zdecydowana większość niewiele wnosi do sprawy. Sąd odrzucał jednak wnioski prokuratora o redukcję liczby zeznających. Do przesłuchania zostało już niewielu świadków, więc są szanse, że proces będzie się zbliżał ku końcowi. Obrona Wojciecha Jaruzelskiego i Stanisława Kociołka domaga się ograniczenia czasu rozpraw z ich udziałem do 2 godzin (z powodu złego stanu zdrowia oskarżonych). Ponadto do rozpatrzenia pozostają wnioski o konfrontację między kilkoma świadkami oraz powołanie biegłych konstytucjonalistów. Na ławie oskarżonych oprócz Jaruzelskiego i Kociołka zasiadają trzej dowódcy jednostek Ludowego Wojska Polskiego pacyfikujących protesty robotników w grudniu 1970 roku.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-11-18
Autor: wa