Zmarł senator Andrzej Mazurkiewicz
Treść
W Wielki Piątek nad ranem w Centrum Kardiologii w Aninie zmarł senator PiS dr Andrzej Tadeusz Mazurkiewicz. Pochodzący z Jarosławia i tam zamieszkały (Podkarpacie) był posłem I kadencji oraz senatorem IV, VI i obecnej kadencji. Senator Mazurkiewicz miał 45 lat, był z wykształcenia prawnikiem, absolwentem Wydziału Prawa KUL. Od 1981 r. aż do zakończenia działalności partii należał do Konfederacji Polski Niepodległej, gdzie przez długi czas pełnił funkcję wiceprzewodniczącego i członka rady programowej tego ugrupowania. W latach 1982-1989 był wielokrotnie aresztowany i represjonowany za działalność opozycyjną zarówno w KPN, jak i podziemnej "Solidarności". W latach 1991-1993 był posłem skróconej przez Lecha Wałęsę kadencji Sejmu. Pełnił m.in. funkcję wiceburmistrza miasta Jarosławia. W latach 1997-2001, 2005-2007 i obecnie był senatorem. Jego nagłe odejście jest szokiem dla wielu osób. Zdaniem wicemarszałka Senatu RP Zbigniewa Romaszewskiego, Polska straciła wielkiego społecznika, człowieka zaangażowanego i zatroskanego o przyszłość Ojczyzny. - Polska straciła prawdziwego patriotę, człowieka niezwykle odpowiedzialnego, aktywnego działacza społecznego. Archidiecezja przemyska dała Polsce wielu wybitnych ludzi, jednym z nich był właśnie śp. senator Mazurkiewicz - powiedział nam marszałek Romaszewski. Również zdaniem posła Stanisława Ożoga (PiS), który od kilkunastu lat znał zmarłego, był to człowiek bardzo pracowity, uczciwy i pogodnego usposobienia. - Lubił i potrafił żartować, także z siebie. Jestem pełen podziwu dla jego zaangażowania. Był autentycznym człowiekiem, mimo iż życie go nie rozpieszczało. Z godnością przeżywał dramat długiej choroby i śmierci swojej pierwszej żony. Kiedy ożenił się po raz drugi, cieszył się ogromnie rodziną, żoną i bliźniakami, którzy byli dla niego wszystkim. Przywiózł ich nawet do hotelu sejmowego, pokazując swą radość z bycia ojcem. Zasłużył, by pamięć po nim, jako wielkim człowieku i jego zasługach dla Polski, przetrwała nie tylko na Podkarpaciu, bo wiele dla tego regionu zrobił - podkreślił poseł Ożóg. Senator Mazurkiewicz zasłabł w środę i trafił do szpitala w Jarosławiu. W czwartek został przetransportowany do Centrum Kardiologii w Aninie. Mimo trwającej kilkanaście godzin operacji zmarł w piątek nad ranem. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-03-22
Autor: wa