Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zmarł ks. prałat Zygmunt Malacki

Treść

Zasłużony dla Kościoła, wieloletni proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, wielki patriota, niezwykły duszpasterz otaczający troską wszystkich potrzebujących, twórca Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki - ksiądz prałat Zygmunt Malacki zmarł w sobotę po ciężkiej chorobie. Miał 62 lata.
- Ksiądz prałat Zygmunt Malacki był bardzo aktywnym świadkiem w Kościele, wspaniałym proboszczem, następcą bł. ks. Jerzego Popiełuszki - wspomina w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. prałat Edward Żmijewski, proboszcz parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Warszawie Rembertowie. - Całym sercem był zaangażowany nie tylko w sprawy parafii, ale przede wszystkim w beatyfikację ks. Jerzego - podkreśla.

Ksiądz prałat Zygmunt Malacki pochodził z Podlasia. Urodził się 21 września 1948 roku. W seminarium duchownym w Warszawie przez pół roku dzielił pokój z klerykiem Jerzym Popiełuszką. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 15 czerwca 1975 roku. Od tego czasu pracował jako wikariusz w parafii w Wiązownie i na warszawskim Bródnie. Przez 14 lat (1984-1998) pełnił posługę rektora kościoła akademickiego św. Anny. Był kierownikiem Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej, pomysłodawcą Drogi Krzyżowej ulicami warszawskiej Starówki w Wielki Piątek; założycielem fundacji "Pro Bono", "Bonum", oraz fundacji im. Księdza Jerzego Popiełuszki, a także współfundatorem Fundacji Academia Iuris. Przez wiele lat pełnił funkcję sekretarza Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Akademickiego. Stworzył programy duchowe Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej wydawane w formie oddzielnych publikacji: "Ku dojrzałej wierze" (z ks. Ryszardem Moniem, 1991), "Kościół znakiem Chrystusa" (z ks. Januszem Strojnym, 1992), "Być chrześcijaninem" (z ks. R. Moniem, 1995), "Być człowiekiem sumienia" (1996), "Być z Chrystusem" (1997), "Żyć z Duchem Świętym" (z ks. R. Moniem, 1998). Był redaktorem naczelnym pracy zbiorowej: "Ku Jasnej Górze z WAPM. O Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej" (1998).
W czerwcu 1998 roku ks. Malacki został proboszczem parafii św. Stanisława Kostki w Warszawie, a 2008 r. - dziekanem dekanatu żoliborskiego. Od początku całym sercem był zaangażowany w sprawę kultu i beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki. - Ksiądz prałat to jeden z tych, dzięki którym odbyła się w tym roku beatyfikacja w Warszawie, a o ks. Jerzym mówimy dziś jako o męczenniku, błogosławionym kapłanie - przypomina ksiądz prałat Edward Żmijewski. Ksiądz Malacki podjął też dzieło modlitwy za Ojczyznę w każdą ostatnią niedzielę miesiąca. Utworzył multimedialne muzeum ks. Jerzego Popiełuszki, które jest miejscem pamięci narodowej istotnym nie tylko dla mieszkańców stolicy, lecz także całej Polski. Ukończył budowę domu pielgrzyma "Amicus" im. ks. Jerzego Popiełuszki dla osób przybywających do grobu błogosławionego męczennika.
Choć wiele sił angażował w sprawy związane z zachowaniem pamięci o ks. Jerzym, nie zapominał o swoich parafianach. Ksiądz prałat organizował w parafii cotygodniowe "Spotkania z Biblią". Utworzył poradnię prawną, w której trzy razy w tygodniu prawnicy udzielają bezpłatnych porad. Powołał Fundację "Bonum" podejmującą działania charytatywne (m. in. punkt rozdawania darów, pomoc bezdomnym i bezrobotnym). Założył także parafialny Ruch Obrony Życia, który gromadzi dary dla samotnych matek. Opiekował się ponadto grupą akademicką, Akcją Katolicką, rodzicami dzieci pierwszokomunijnych, służbami czuwającymi przy grobie ks. Jerzego, duszpasterstwami ludzi pracy i rajców, Wspólnotą Rodzin, jak również klubem seniora.
W 2006 r. został odznaczony medalem "Zasłużony dla Miasta Stołecznego Warszawy". Był również finalistą III edycji konkursu "Proboszcz roku" za rozwój kultu ks. Jerzego Popiełuszki, a także za stworzenie poradni prawnej, pomoc biednym i samotnym matkom.
Jak sam mówił, najszczęśliwszy był w górach, gdzie na tatrzańskich szlakach odpoczywał. Zorganizował i prowadził w Tatrach kilkadziesiąt obozów dla młodzieży licealnej i studentów. Wraz ze swoimi wychowankami postawił krzyż papieski na Przysłopie Miętusim w Tatrach Zachodnich (w rejonie Doliny Kościeliskiej).
Od kilku lat cierpiał na chorobę nowotworową. Mimo tego nie szczędził swoich sił na rzecz spraw parafialnych i beatyfikacji ks. Jerzego, której Bóg dał mu doczekać.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2010-08-09

Autor: jc