Zmarł król Fahd
Treść
Wczoraj w szpitalu w Rijadzie zmarł król Arabii Saudyjskiej Fahd. Nowym władcą natychmiast został ogłoszony jego przyrodni brat, dotychczasowy następca tronu, 81-letni książę Abdullah.
Król Fahd nie sprawował władzy od 1995 r., kiedy to wskutek udaru mózgu został sparaliżowany. Od czasu hospitalizacji w maju stan Fahda, który według różnych źródeł miał od 82 do 84 lat, był bardzo ciężki. Jego obowiązki już wtedy przejął pełniący funkcję pierwszego wicepremiera książę Abdullah. Telewizja saudyjska poinformowała, że następcą króla Abdullaha został ogłoszony pełniący obecnie funkcję ministra obrony książę Sultan. Stacja BBC podała, że członkowie rodziny królewskiej złożyli już obecnemu królowi hołd wierności.
W związku ze śmiercią króla Fahda przesunięto wczoraj "o kilka dni" szczyt Ligi Arabskiej, który w tym tygodniu miał się odbyć w Kairze. Nowa data nie została jeszcze wyznaczona; trwają w tej sprawie konsultacje.
Nowe władze Arabii Saudyjskiej natychmiast zapewniły, że nie zmieni się polityka w dziedzinie wydobycia i eksportu ropy. Niemniej jednak na wieść o śmierci Fahda zawieszono transakcje na rynku saudyjskim, a ceny ropy w USA wzrosły o 50 centów za baryłkę. Arabia Saudyjska jest największym na świecie eksporterem ropy i głównym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w regionie Zatoki Perskiej.
Dokładna data urodzin Fahda nie jest znana. Wiadomo natomiast, że przyszedł na świat w Rijadzie jako jeden z 42 synów pierwszego króla Arabii Saudyjskiej Abd al-Aziza. Naukę ukończył na stopniu podstawowym, ale piastował kilka stanowisk ministerialnych. W 1975 r. został wyznaczony na następcę tronu po sprawującym wówczas władzę bracie Chalidzie. Król Fahd wstąpił na tron saudyjski w 1982 r., stając się monarchą absolutnym.
Szczegóły życia prywatnego nie są znane. W młodości znany był z prowadzenia rozwiązłego trybu życia, przez co groziło mu nawet odsunięcie od dziedziczenia tronu.
Król Fahd w czasie swoich rządów starał się wpływać na sytuację w regionie m.in. przez mediacje w konflikcie libańskim. To również on podjął, szeroko krytykowaną przez mieszkańców Arabii Saudyjskiej oraz państw regionu Bliskiego Wschodu, decyzję o wpuszczeniu na swoje terytorium wojsk amerykańskich po inwazji Iraku na Kuwejt.
JS
"Nasz Dziennik" 2005-08-03
Autor: ab