Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zlekceważyli zagrożenie

Treść

Członkowie specjalnej komisji Kongresu USA uznali, że administracja prezydenta George'a W. Busha, a także jego poprzednika Billa Clintona zlekceważyła doniesienia wywiadu ostrzegające przed zagrożeniem ze strony organizacji terrorystycznej Al-Kaida. Szczególnie wnikliwe pytania zadano obecnemu sekretarzowi obrony Donaldowi Rumsfeldowi. Dotyczyły one przyczyny, dla której wbrew doniesieniom CIA nie zadano terrorystom uderzenia uprzedzającego.
Z dotychczasowych ustaleń komisji - mającej na polecenie Kongresu USA zbadać, jak doszło do zamachów z 11 września 2001 r. - wynika m.in., że pod koniec lat 90. wywiad trzykrotnie przekazywał administracji Clintona informacje na temat miejsca pobytu Osamy bin Ladena. Dane te mogły stać się podstawą bezpośredniego ataku na kryjówki szefa Al-Kaidy. Za każdym razem jednak plany ataku były blokowane przez szefa CIA George'a Teneta. Tenet uznawał, że wiadomości zdobyte przez pojedynczych agentów mogą okazać się nieprecyzyjne, a ewentualny atak mógłby spowodować wiele ofiar wśród ludności cywilnej. We wtorek na pytania komisji odpowiadali sekretarz stanu Colin Powell i jego poprzedniczka za czasów Clintona Madeleine Albright.
Komisja zamierza także przesłuchać byłego rządowego koordynatora ds. terroryzmu za rządów i Clintona, i Busha, Richarda Clarke'a. Clarke w opublikowanych w ubiegłym tygodniu wspomnieniach oskarżył Busha i jego współpracowników, że lekceważyli groźbę Al-Kaidy, gdyż byli obsesyjnie skupieni na Iraku. Końcowy raport prac komisji ma zostać opublikowany latem, we wtorek natomiast przedstawiono wstępne podsumowanie prac, oparte na materiałach źródłowych. Z tego wstępnego raportu wynika, że dwie kolejne administracje - Clintona i Busha - nie wykorzystały możliwości likwidacji Al-Kaidy.
Odpowiadając na najnowsze oskarżenia, że jego rząd zlekceważył sygnały ostrzegające przed zamachami z 11 września 2001 r., prezydent Bush zapewniał, że gdyby miał odpowiednie informacje, podjęto by akcje zapobiegawcze. - Gdyby moja administracja miała jakiekolwiek informacje, że terroryści zamierzają zaatakować Nowy Jork 11 września, podjęlibyśmy działania - zapewniał Bush.
PS, PAP, Reuters
Nasz Dziennik 25-03-2004

Autor: DW