Zjazd ma być powtórzony
Treść
Ministerstwo Sprawiedliwości Białorusi uznało, że przeprowadzony w marcu tego roku szósty Zjazd Związku Polaków na Białorusi (ZPB) był nieprawomocny. Ministerstwo orzekło, że swoje pełnomocnictwa zachowują stare władze związku, zaś Rada Naczelna wyłoniona na piątym zjeździe ZPB musi w ciągu dwóch tygodni przygotować nowy zjazd.
Jak poinformowała wczoraj białoruska państwowa agencja informacyjna BEŁTA, przyczyną nieuznania szóstego zjazdu ZPB były "skargi kierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości przez niektórych delegatów niezadowolonych ze sposobu jego przeprowadzenia". Ministerstwo Sprawiedliwości sprawdziło te skargi i uznało, że m.in. doszło do nieprawidłowości w trakcie wyłaniania delegatów, a w samym zjeździe uczestniczyły osoby niebędące delegatami. Na zjeździe doszło do zmiany prezesa ZPB Tadeusza Kruczkowskiego, którego zastąpiła Andżelika Borys.
Andżelika Borys, komentując decyzję ministerstwa, stwierdziła, że uznanie zjazdu za nieprawomocny ma na celu "poniżenie i zniszczenie mniejszości polskiej na Białorusi". Decyzję władz białoruskich poparł redaktor naczelny tygodnika "Głos znad Niemna", Andrzej Dubikowski, według którego "to, co się działo na zjeździe, nie mieści się w ludzkim umyśle", gdyż było tam tylko "pranie brudów i wytykanie wyssanych z palca błędów prezesa Tadeusza Kruczkowskiego".
KWM, PAP
"Nasz Dziennik" 2005-05-13
Autor: ab