Zimbabwe głoduje
Treść
Pogłębia się kryzys humanitarny w Zimbabwe, w którym rządzi marksistowski prezydent Robert Mugabe. ONZ oraz międzynarodowe organizacje pomocowe i kościelne alarmują, że większości mieszkańców tego państwa nie stać na żywność. Kraj stanął w obliczu klęski głodu.
- Zimbabwe stacza się w przepaść - ostrzegł po wizycie w tym kraju szef ds. pomocy humanitarnej ONZ Jan Egeland, który o kryzysie żywnościowym rozmawiał z prezydentem Robertem Mugabe. Wbrew tragicznej sytuacji milionów ludzi w Zimbabwe sędziwy marksista zaprzeczył, jakoby mieszkańcy kraju głodowali.
Tylko w tym roku na skutek działania władz, które przeprowadziły akcję wyburzania slumsów, dach nad głową straciło prawie milion osób. Mugabe jednak zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że slumsy były przeludnione i stanowiły wylęgarnię przestępców. Na specjalnej konferencji prasowej Egeland poinformował, że w ciągu ćwierćwiecza rządów Roberta Mugabego średnia długość życia mieszkańców kraju zmalała z ponad 60 do 30 lat. W tym też czasie kwitnąca niegdyś gospodarka kraju została całkowicie zrujnowana.
Również przedstawiciele tamtejszego Kościoła alarmują, że systematycznie zwiększa się deficyt żywnościowy, paliwowy i dewizowy. Ceny na podstawowe artykuły żywnościowe rosną tak szybko, że są one niedostępne dla większości obywateli.
JS
"Nasz Dziennik" 2005-12-09
Autor: mj