Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zgodnie z sumieniem będą łamać sumienia

Treść

Mieszkańcy Unii Europejskiej, którzy uznają za niemoralne badania na komórkach macierzystych pozyskiwanych także z zabijanych w tym celu poczętych dzieci, najprawdopodobniej zostaną zmuszeni do współfinansowania tego procederu. Decyzję, czy z funduszy unijnych będą finansowane zakazane w wielu krajach, w tym Polsce, ludobójcze badania, ma podjąć jutro Parlament Europejski.

Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat przyszłości europejskiego obszaru badań i rozwoju. Jest to tzw. siódmy program ramowy, na który Unia zamierza przeznaczyć w latach 2007-2013 ok. 54 mld euro. Największe oburzenie wywołuje możliwość finansowania przez UE badań z użyciem komórek macierzystych w tych krajach członkowskich, w których są one dozwolone. Na takie rozwiązanie pozwalał dotychczas obowiązujący program badawczy UE, jednak część eurodeputowanych chciałaby to zmienić.
Większość frakcji politycznych PE zdecydowała nie zajmować obowiązującego stanowiska, uznając, że zgoda na finansowanie tych głęboko niemoralnych badań, to "sprawa sumienia" poszczególnych eurodeputowanych. Z kolei szef liberałów Graham Watson sprowadza sprawę ludzkiego życia do czysto technicznego wymiaru. - My mamy podjąć jedynie decyzję, czy z unijnych funduszy mogą być prowadzone badania w krajach, w których są one legalne - bagatelizował Watson, i dodał cynicznie, że to, czy są one dozwolone, a więc współfinansowane przez Unię, "to wyłączna kompetencja narodowa". Jednak w praktyce oznacza to sięganie do kieszeni pieniędzy ludzi, którzy zdecydowanie sprzeciwiają się tym badaniom ze względu na proceder uśmiercania przy ich okazji istot ludzkich, np. "nadliczbowych" embrionów powołanych do życia w związku z zapłodnieniem in vitro. Niestety, unijni decydenci nie biorą pod uwagę faktu, że w wypadku przegłosowania ustawy będą łamane sumienia wszystkich tych, którzy nie życzą sobie, aby z ich pieniędzy finansowano zabijanie dzieci poczętych.
Większość polskich eurodeputowanych podkreśla, że zgoda na finansowanie z unijnego budżetu badań, z którymi wiąże się uśmiercanie ludzi, świadczy o antychrześcijańskim charakterze Unii Europejskiej. Przyznał to nawet europoseł z ramienia PO Jerzy Buzek, który jako premier RP był gorącym zwolennikiem integracji Polski z UE, mimo że od dawna było wiadomo, że jest to jawnie antychrześcijańska struktura. - Dotykamy systemu wartości UE. Nawet jeśli środki na te badania stanowiłyby zaledwie ułamek procenta całej sumy na badania, to pokazuje nam, w jakim stopniu Unia bazuje na wartościach chrześcijańskich - dziwił się wczoraj Jerzy Buzek.
W głosowaniu komisji przemysłu posłowie zgodzili się, że w badaniach finansowanych przez UE będzie można używać komórek pochodzących również z uśmiercanych w tym celu poczętych dzieci. Polscy eurodeputowani zgodnie przyznawali, że całkowite zablokowanie niemoralnych badań jest niemożliwe, gdyż nie ma na to zgody większości eurodeputowanych. Konrad Szymański z PiS powiedział, iż w najlepszym razie parlament może uchwalić poprawkę ograniczającą możliwość wykorzystania unijnych funduszy tylko do badań z wykorzystaniem komórek macierzystych pobranych przed 2003 rokiem, bez ingerencji w embriony.
Krzysztof Warecki

---------------------------------------------------------------------------

Konrad Szymański, poseł do PE z ramienia PiS:
Głosowanie może się skończyć kompromisem, w miarę dobrym, albo złym - gdyby zniesiono ograniczenia w finansowaniu badań na komórkach macierzystych. W państwach Unii takie badania są nielegalne. Gdyby dokument został przeforsowany w złym kształcie, podatnik europejski byłby "wciągany" w pośrednie współfinansowanie tego procederu, nawet gdyby sobie tego nie życzył. W ten sposób strona, która dysponuje większością, ewidentnie zademonstrowałaby przekonanie, że nie trzeba zważać na wartości chrześcijańskie czy godność osoby ludzkiej.
not. WM

"Nasz Dziennik" 2006-06-14

Autor: ab