Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zgoda na plan ratunkowy dla Grecji

Treść

Ministrowie finansów strefy euro uzgodnili, że Grecja otrzyma pomoc finansową, jeśli okaże się ona rzeczywiście konieczna. O szczegółach nie chcą jednak mówić, bo ostateczna decyzja i tak będzie należała do liderów Unii Europejskiej.
- We wspólnym oficjalnym komunikacie ministrowie 16 krajów ze strefy euro oświadczyli, że tzw. Eurogrupa wyjaśniła techniczne szczegóły [pomocy finansowej dla Grecji] pozwalające na podjęcie decyzji o skoordynowanej akcji, która mogłaby być szybko wdrożona, gdyby okazało się to konieczne - powiedział przewodniczący Eurogrupy Jean-Claude Juncker. Luksemburski premier nie chciał jednak podać żadnych szczegółów uzgadnianego przez ponad 4 godziny planu. Odpowiadając na jedno z pytań, zaznaczył jedynie, że pomoc ta na pewno nie przyjmie formy gwarancji kredytowych. Od ujawnienia jakichkolwiek niuansów przyjętego planu uchylali się także pozostali ministrowie Eurogrupy, ograniczając się jedynie do podania informacji, że plan ten nie pozwoli Grecji na korzystanie z pomocy finansowej po średnich stawkach obowiązujących w strefie euro oraz że nie przewiduje gwarantowania pożyczek. Tak więc jego szczegóły poznamy dopiero po zakończeniu unijnego posiedzenia zwołanego 25-26 marca, podczas którego mają zostać ostatecznie dopracowane. Bo to właśnie - jak podkreślił Juncker - liderzy Unii Europejskiej będą mieć ostatnie słowo w kwestii udzielenia Grecji jakiejkolwiek pomocy.
W związku z pogarszającą się sytuacją finansową Grecji tamtejszy rząd podjął w ostatnich tygodniach kilka dramatycznych kroków, które - jego zdaniem - przyczynią się do zmniejszenia zadłużenia zewnętrznego i deficytu z obecnych 12,7, do 8,7 procent. Zadecydowano m.in., by w ramach oszczędności zamrozić część płac pracowników kilku sektorów - w tym sektora budżetowego, podnieść wiek emerytalny i podwyższyć stawki VAT. Jednak jak zaznaczają Ateny, w celu podźwignięcia kraju z zapaści potrzebna będzie także dodatkowa pomoc z zewnątrz.
Marta Ziarnik, Reuters
Nasz Dziennik 2010-03-17

Autor: jc