Zginęli w zamachu
Treść
Czterech niemieckich żołnierzy sił międzynarodowych w Afganistanie zginęło w sobotę w zamachu bombowym w Kabulu. - Czterech naszych żołnierzy zostało zabitych, a 29 rannych, w tym siedmiu ciężko - powiedział minister obrony Niemiec Peter Struck na konferencji prasowej w Berlinie. Struck zapewnił, że Niemcy nie zamierzają wycofywać z ISAF swego kontyngentu liczącego 2400 żołnierzy.
Według świadków, samochód-pułapka eksplodował obok autobusu wiozącego żołnierzy Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) na lotnisko w Kabulu. Według wstępnych ustaleń, taksówka próbowała wjechać w środek złożonego z czterech pojazdów konwoju. Gdy się to nie udało, ustawiła się na czele konwoju i eksplodowała. Żołnierze wracali do Niemiec po zakończeniu wyznaczonego okresu służby.
Sobotni zamach był pierwszym bezpośrednim atakiem na żołnierzy ISAF, który pociągnął za sobą ofiary śmiertelne. We wcześniejszych incydentach w Afganistanie śmierć poniosło łącznie 18 żołnierzy sił stabilizacyjnych, ale były to przeważnie wypadki.
ISAF liczą łącznie 5 tysięcy żołnierzy, obecnie pod dowództwem niemiecko-holenderskim.
KWM, PAP
Nasz Dziennik 9-06-2003
Autor: DW