Zbojkotowali Bundestag

Treść

Jak co roku z wielką pompą Bundestag obchodził wczoraj Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu. Tym razem doszło do skandalu, ponieważ przedstawiciele Centralnej Gminy Żydowskiej po raz pierwszy zbojkotowali uroczystości. Zabrakło w Bundestagu zarówno obecnych, jak i poprzednich władz tej organizacji. Sekretarz generalny CRŻ Stephan Kramer stwierdził, że przedstawiciele ich stowarzyszenia przez wiele lat byli przez niemieckie władze lekceważeni. Przypomniał także, iż ani razu w ubiegłych latach, gdy władze CRŻ brały udział w tych uroczystościach, nie zostali osobiście powitani przez reprezentantów Bundestagu jako ludzie, którzy przeżyli holokaust. - Nie przyszli, bowiem już nie chcą więcej czuć się jak goście zza płotu - powiedział Kramer, dodając, że to przecież właśnie oni powinni być najważniejszymi gośćmi w takim dniu. Ponadto zarzucił niemieckim przywódcom nieskuteczne działania w walce z antysemityzmem, który - jak twierdzi - stale w Niemczech przybiera na sile, a wrogość do Żydów jest wszędzie widoczna. - Doceniamy, że w związku z wyzwoleniem obozu Auschwitz organizuje się w Niemczech dużo uroczystości, ale nie możemy zapomnieć, że także podczas konfliktu w Gazie Centralna Rada Żydów otrzymała o 40 proc. więcej nienawistnych e-maili niż dotychczas, nawet z personalnymi pogróżkami - mówił Kramer.

Na uroczystym posiedzeniu Bundestagu związanym z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holocaustu obecne były najważniejsze władze Niemiec z prezydentem Hoerstem Koehlerem, kanclerz Angelą Merkel, prezesem Trybunału Konstytucyjnego Hansem Juergenem Papierem i przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem na czele. Okolicznościowe przemówienie wygłosił prezydent Niemiec. Wcześniej uczniowie jednego z berlińskich liceów odczytali fragmenty książki opisujące losy dzieci holokaustu. Gośćmi Bundestagu była także młodzież z Polski, Francji i Niemiec. Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu ustanowiony został przez prezydenta Niemiec Romana Herzoga w 1996 roku, w rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-01-18

Autor: wa