Zawodowstwo z pasją
Treść
W Dowództwie Wojsk Lądowych w Warszawie odbyło się podsumowanie kampanii promującej zawodową służbę wojskową. - Akcja ta jest przygotowaniem i urealnieniem profesjonalnej armii. Pokazała ona, że młodych ludzi, którzy chcieliby wstępować do wojska, nie brakuje - powiedział minister obrony narodowej Aleksander Szczygło.
Po raz pierwszy została przeprowadzona akcja promująca zawodową służbę wojskową. Odbyła się w ubiegłym tygodniu w województwach: lubelskim, warmińsko-mazurskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim, podkarpackim i małopolskim. Miała ona na celu przybliżenie społeczeństwu służby żołnierskiej i jednocześnie zachęcenie młodych ludzi do wstępowania w szeregi armii zawodowej. Minister obrony narodowej Aleksander Szczygło podziękował żołnierzom, którzy przeprowadzili akcję informacyjną. - Po to, ażeby uzawodowić jednostki służby wojskowej, potrzebni są kandydaci. Chcielibyśmy, żeby do wojska przychodziło jak najwięcej ludzi. Potrzebne są również do tego zabezpieczenia materialne. Do wojska przychodzi się z pasją, ale musi być również odpowiednie uposażenie - powiedział minister. Zwrócił przy tym uwagę, że realny termin wprowadzenia armii zawodowej w Polsce to 2012 rok.
Żołnierze z poszczególnych uczestniczących w akcji jednostek podkreślali pozytywny i szeroki oddźwięk wśród młodzieży i studentów obu płci. - Cała kampania informacyjna spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Dotyczy to zarówno młodzieży gimnazjalnej, szkół średnich, jak i studentów i absolwentów szkół wyższych. Widoczny jest u młodzieży brak wiedzy na temat wojska, a szczególnie tego, czym zajmuje się zawodowy żołnierz na co dzień. Bardzo często praca żołnierza kojarzona jest z udziałem w defiladach lub w misjach stabilizacyjnych - powiedział kpt. Jacek Popławski z 6. Brygady Desantowo-Szturmowej w Krakowie.
Joanna Kozłowska
"Nasz Dziennik" 2007-11-13
Autor: wa