Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zawodna pamięć SLD

Treść

Sejm przyjął ustawę o dodatku dla emerytów i rencistów pobierających najniższe świadczenia. Osoby otrzymujące świadczenia do 1200 zł otrzymają w kwietniu, w zależności od dochodu, dodatki od 140 zł do 420 złotych. Koalicja rządząca zapewnia jednak, że dotrzymane zostanie zapewnienie o przywróceniu corocznej waloryzacji emerytur i rent. Docelowo świadczenia miałyby być waloryzowane o wskaźnik inflacji plus 20 proc. wzrostu wynagrodzeń.


Przed ostatecznym głosowaniem nad ustawą o dodatkach wywiązała się jeszcze gorąca dyskusja wywołana przez SLD, który domagał się przeprowadzenia waloryzacji emerytur i rent. Przypomnijmy, że te świadczenia waloryzowane były każdego roku, dopóki za poprzedniej kadencji parlamentu (z inicjatywy Sojuszu Lewicy Demokratycznej) corocznej waloryzacji nie zlikwidowano. Posłom SLD nie zabrakło jednak bezczelności, by wypomnieć premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, że obiecywał emerytom powrót do waloryzacji świadczeń emerytalnych co roku. Czołowa "specjalistka" SLD od emerytur i rent, Izabela Jaruga-Nowacka, która popierając rządy ubiegłej kadencji i w nich uczestnicząc, zabrała emerytom i rencistom waloryzację, dzisiaj zarzuciła nawet rządowi oszukiwanie emerytów.
Waloryzacji domagały się również związki emerytów. Pikiety w tej sprawie urządzali ostatnio emeryci i renciści zrzeszeni w "Solidarności".
Według Tadeusza Cymańskiego (PiS), sprawozdawcy sejmowej komisji polityki społecznej, proponowana przez rząd wypłata dodatków nie jest rozwiązaniem idealnym, lecz idącym w dobrym kierunku. Docelowo, jak zaznaczył, przewidywane jest prowadzenie corocznej waloryzacji o wskaźnik inflacji i 20 proc. wzrostu wynagrodzeń. Cymański wyjaśniał, że dodatki skierowane są dla emerytów i rencistów o najniższych świadczeniach. Dostaną je ci, których łączne dochody z tytułu świadczeń pobieranych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie przekroczą 1200 zł.

Dodatek wyższy niż waloryzacj a
Po pracach w sejmowej Komisji Polityki Społecznej podwyższono, w stosunku do propozycji rządowej, kwotę dodatku, który otrzymają najsłabiej uposażeni świadczeniobiorcy. I tak ci, którzy pobierają świadczenia do 600 zł, otrzymają jednorazowy dodatek w wysokości 420 złotych. Otrzymujący od 600 do 800 zł dostaną dodatek w wysokości 310 zł, a w przypadku świadczeń w wysokości od 800 do 1 tys. zł - 180 złotych. Pozostałe osoby, których dochód nie przekracza 12000 zł, otrzymają 140 złotych.
Przeprowadzenie waloryzacji oznaczałoby natomiast, że pobierający najniższe emerytury i renty zamiast jednorazowego dodatku w wysokości 420 zł dostaliby jedynie kilka złotych miesięcznie więcej.
Ogółem wypłacane w kwietniu dodatki trafią do około 6 mln świadczeniobiorców. Dodatki nie będą opodatkowane. Wysokość dodatku zostanie wyliczona przez urzędników, a emeryci i renciści, by go otrzymać nie będą musieli składać żadnych dokumentów. Na ich wypłatę przeznaczonych jest w budżecie państwa 1,7 mld złotych.
Emeryci i renciści o wyższych świadczeniach będą musieli poczekać na waloryzację. Zgodnie z SLD-owską ustawą, waloryzacja wszystkich emerytur i rent jest przeprowadzana o wskaźnik inflacji, kiedy łączna inflacja od ostatniej waloryzacji osiągnie 5 procent. Na lata, w których waloryzacja nie byłaby przeprowadzana, przewidziano wypłatę dodatków do świadczeń. Jak zaznaczył Cymański, dodatki według przyjętej wczoraj ustawy będą jednak dla emerytów korzystniejsze niż według obowiązującej dotychczas ustawy w wersji przyjętej przez SLD. Przede wszystkim na ten cel przeznaczonych jest o pół miliarda więcej pieniędzy, co też oznacza, że dodatki otrzyma więcej osób.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-02-17

Autor: wa