Zatruta chińska żywność
Treść
2 chińskich dzieci zmarło, a 1235 zachorowało po spożyciu mleka w proszku zawierającego melaminę - toksyczną substancję chemiczną wykorzystywaną m.in. do produkcji środków czystości. Według oficjalnych danych u ok. 600 dzieci wykryto kamienie nerkowe. Media w Hongkongu podają, że zatruciu mogło ulec nawet około 30 tysięcy dzieci.
Mimo że władze chińskie zapewniały, iż mleko nie było eksportowane, wiadomo już, że 25 ton zatrutego produktu wysłano na Tajwan. Część towaru trafiła do producentów pieczywa i kawy. Dotychczas na wyspie udało się skonfiskować 70 proc. zatrutego mleka.
Producentem mleka jest chińska firma Sanlu, w której 43 proc. udziałów ma nowozelandzki koncern Fonterra (producent nabiału m.in. marki Anchor). Rząd tajwański ogłosił wczoraj zakaz importu produktów tej firmy.
Nie jest to pierwsza afera związana ze skażoną żywnością pochodzącą z Chin. W 2004 r. w wyniku spożycia mleka zmarło tam 13 niemowląt. Na początku 2008 roku po spożyciu importowanych z Chin pierogów zatruciu uległy dziesiątki Japończyków. Chińska Komisja ds. Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny przyznaje, że jedna piąta znajdujących się na rynku chińskich produktów nie odpowiada normom jakościowym.
Hanna Shen, Tajwan
"Nasz Dziennik" 2008-09-16
Autor: wa