Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zastanawiam się, czy całe to towarzystwo zasługuje, by je wywieźć taczkami na kupę gnoju, czy też nie zasługuje?

Treść

+Pokój Wam!

W latach trzydziestych w Belgii pewien zakonnik prowadził rekolekcje dla tamtejszej arystokracji. Wiedząc, że z obyczajami tej sfery nie wszystko zawsze było w porządku, w zapale kaznodziejskim wyrąbał im: Nie jesteście warci, żeby was wywieźć taczkami na kupę gnoju. Spowodowało to wielkie poruszenie wśród uczestników i zadzwonili do przełożonego rekolekcjonisty, żądając przeproszenia. Przełożony udzielił delikwentowi reprymendy i nakazał przeproszenie. Skruszony winowajca w kolejnej konferencji powiedział: Przepraszam, że was obraziłem. Odwołuję. JESTEŚCIE warci, żeby was wywieźć taczkami na kupę gnoju.

Tę historię opowiadam niekiedy w czasie moich kazań czy konferencji. Gdzieś to chyba i zapisałem. I oto DEMOYWATORY podały jedno zdanie z tej opowiastki ze stosownym komentarzem. Proszę zobaczyć: 

Nie wiem, czy w tamtejszej redakcji jest jakiś mądry i odpowiedzialny człowiek, czy też same pachołki złego ducha, w którego prawdopodobnie nie wierzą ku uciesze Szatana, uprawiające oszczerczą robotę z dowalaniem klerowi oczywiście. W każdym bądź razie zastanawiam się, czy całe to towarzystwo zasługuje, by je wywieźć taczkami na kupę gnoju, czy też nie zasługuje, by ich wywieźć taczkami na kupę gnoju…

Szczerze ubawiony
Wasz brat Leon OSB

Źródło: ps-po.pl, 22 sierpnia 2018

Autor: mj