Zarzuty w sprawie sprzedaży MiG-ów do Polski
Treść
Rosyjska prokuratura postawiła wicedyrektorowi zakładów lotniczych MiG Siergiejowi Ciwilewowi zarzut próby sprzedaży do Polski starych części do samolotów bojowych MiG-29 jako nowych - poinformował wczoraj dziennik "Kommiersant". Według gazety, w zakładach MiG uważa się, że śledztwo zostało wszczęte bezpodstawnie, a w istocie chodzi o to, by nie dopuścić do objęcia przez Ciwilewa stanowiska dyrektora generalnego.
Zdaniem moskiewskiej prokuratury, Ciwilew działał w zmowie z dyrektorem firmy Awiariemsnab Musaiłem Ismaiłowem. W sierpniu 2005 r. MiG zawarł z polską firmą Polit Elektronik kontrakt wart 18 mln rubli (637 tys. USD) na dostawę nowych części elektronicznych do samolotów. Kontraktem zainteresowała się rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).
W maju 2006 r. zajęto dostarczone przez Awiariemsnab części przeznaczone do wysyłki do Polski. Okazało się, że niektóre z nich zostały wyprodukowane w latach 1992-1995, a inne pochodziły od producentów, którzy nie mieli licencji na wytwarzanie części zapasowych do samolotów. Dołączone do nich certyfikaty i dokumentacja techniczna miały świadczyć, że są one nowe.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-12-21
Autor: wa