Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zarzuty należy wyjaśnić

Treść

- Sprawy przedstawione przez Janusza Kaczmarka należy wyjaśnić - to wspólna konstatacja członków sejmowej speckomisji po wczorajszym wielogodzinnym spotkaniu z byłym ministrem spraw wewnętrznych Januszem Kaczmarkiem. Z tym że opozycja powtarza swoje postulaty o powołaniu komisji śledczych, a przedstawiciele PiS uznają, iż wystarczająca jest normalna praca wymiaru sprawiedliwości.

Pięć godzin trwało wczoraj spotkanie członków sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych z byłym ministrem spraw wewnętrznych Januszem Kaczmarkiem. To, co od niego usłyszeli, wywołało u posłów opozycji bardzo emocjonalne reakcje. Przewodniczący speckomsji poseł Paweł Graś (PO) powiedział dziennikarzom, że jest to "wiedza porażająca". - Czułem się podczas tego wielogodzinnego spotkania, jakbym słuchał relacji z funkcjonowania Stasi w NRD albo Securitate w Rumunii za czasów Ceausescu - stwierdził.
Graś podkreślił, że Kaczmarek potwierdził wszystkie sprawy, o których wcześniej mówił w mediach, a ponadto podał też nowe informacje. - Pojawiło się bardzo wiele nowych wątków, nowych informacji, które rzucają bardzo ponury cień na sposób funkcjonowania tego rządu - ocenił przewodniczący.
Jerzy Szmajdziński (SLD) powiedział, że ze słów Kaczmarka wynika, iż "Ziobro wykorzystywał prokuraturę i ABW do realizacji celów politycznych zmierzających do walki z przeciwnikami politycznymi". Także Marek Biernacki (PO) uważa, że wokół ministra sprawiedliwości powstała grupa zbierająca informacje nie tylko na temat przeciwników politycznych, ale i członków PiS, a także dziennikarzy.
Jak powiedział nam lider LPR Roman Giertych, Janusz Kaczmarek miał na komisji powiedzieć, iż w związku z akcją CBA w resorcie rolnictwa oraz sprawą zatrzymania byłej posłanki Barbary Blidy można postawić zarzuty premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Ze względu na tajność obrad nie chciał jednak zdradzić szczegółów.
Wedle innych nieoficjalnych informacji, Kaczmarek miał przekazać komisji, że minister Ziobro zbierał haki na córkę Lecha Kaczyńskiego i jej męża oraz Jarosława Wałęsę, Adama Bielana, Michała Kamińskiego, Andrzeja Leppera, Romana Giertycha i Jacka Piechotę. Jednak poseł Jędrzej Jędrych, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, powiedział nam, że zeznania Janusza Kaczmarka przed komisją były ogólne i takie szczegóły nie padały.
Dodał, że Kaczmarek częściej mówił o swoich przemyśleniach, odczuciach i przekonaniach, nie ilustrując ich konkretnymi przykładami, na tyle udokumentowanymi, by uznać je za wiarygodne. - Mamy wątpliwości co do wiarygodności tych informacji - przyznał Jędrych, dodając, że nie ma przekonania, iż tak naprawdę dzisiaj poznaliśmy prawdę. Zwrócił uwagę, że były szef MSWiA wyraźnie negatywnie emocjonalnie odnosi się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Można by to posiedzenie skonstatować w ten sposób, że winnym za całe zło, wszystko to, co złe się dzieje w funkcjonowaniu resortu, prokuratury czy nawet służb, tę winę ponosi pan minister Ziobro - dodał Jędrych.
Jednak zarówno przedstawiciele opozycji, jak i koalicji przyznają, że te sprawy należy wyjaśnić. Różnią się jednak co do drogi, na jakiej ma to nastąpić. Posłowie opozycji domagają się powołania komisji śledczych. Poseł Jędrych twierdzi, że w przedwyborczej atmosferze nie należy powoływać komisji śledczej, ponieważ wystarczy praca samej prokuratury.
Dzisiaj ma odbyć się dalszy ciąg spotkania komisji z Kaczmarkiem. Posłowie zapowiadają, że - mimo klauzuli "ściśle tajne" - będą się zastanawiali, w jakiej formie przekazać zdobytą przez nich wiedzę szerszemu gronu, np. parlamentarzystom.
Przed posiedzeniem speckomisji Kaczmarek zapowiedział, że pozwie europosła Ryszarda Czarneckiego, który stwierdził, iż był mimowolnym świadkiem rozmowy byłego ministra z szefem SLD Wojciechem Olejniczakiem. Podczas niej miał uspokajać Olejniczaka, że wśród posiadaczy szwajcarskich kont nie ma czołowych polityków SLD. - To jedna wielka, kompletna bzdura - ocenił te doniesienia Kaczmarek.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2007-08-23

Autor: wa