Zapłaciła spółka, teraz pracownicy
Treść
"Stop zagładzie polskiego ubezpieczyciela", "Nie chcemy Klesyka, bo klient umyka", "Chcemy prezesa menedżera, a nie wizjonera" - pod takimi hasłami związkowcy działający w PZU protestowali wczoraj pod Ministerstwem Skarbu Państwa i parlamentem. Pracownicy są zaniepokojeni zapowiadanymi w spółce zwolnieniami grupowymi.
List związkowców z apelem o wstrzymanie zwolnień i weryfikację planów biznesowych zarządu otrzymali od protestujących minister skarbu Aleksander Grad i marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Wcześniej związkowcy zwrócili się z prośbą o pomoc do premiera, ale nie otrzymali odpowiedzi.
- Negocjacje przedstawicieli zarządu ze związkowcami rozpoczną się 17 lutego - poinformował Rafał Stankiewicz, członek zarządu PZU. Podkreślił, że zarząd zaoferuje zwalnianym pracownikom korzystniejszy pakiet socjalny niż to wynika z ustawy.
W związku z restrukturyzacją w grupie PZU poprzedzającą wejście PZU SA na giełdę pracę ma stracić w tym roku 2316 osób. Dalsze 2300 osób ma otrzymać wypowiedzenia zmieniające o charakterze formalnym, a kolejne 2900 - propozycje zmiany miejsca pracy lub zakresu obowiązków. Skutki restrukturyzacji odczuje w mniejszym lub większym stopniu blisko połowa z 15,5 tys. zatrudnionych w oddziałach PZU na terenie całego kraju W centrali PZU SA i PZU Życie zwolnienia grupowe rozpoczęły się już w sierpniu. Docelowo mają objąć 500 osób. Minister Grad chce wprowadzić spółkę na giełdę w pierwszej połowie roku.
Debiut największego polskiego ubezpieczyciela na parkiecie jest jednym z warunków ugody kończącej spór wokół prywatyzacji PZU, podpisanej w październiku 2009 roku pomiędzy Skarbem Państwa - większościowym akcjonariuszem PZU, a akcjonariuszem mniejszościowym - Eureko BV. W ofercie publicznej zaoferowanych ma zostać 15 proc. akcji PZU należących do Eureko i
4,9 proc. należących do Skarbu Państwa. W ramach ugody spółka zmuszona została też do zapłaty odszkodowania na rzecz Eureko - 4,77 mld zł, oraz dodatkowo 1,224 mld zł po wejściu na giełdę.
Po sprzedaży na giełdzie w ręku Eureko pozostanie 18 proc. akcji PZU.
Małgorzata Goss
Nasz Dziennik 2010-02-12
Autor: jc