Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zapis na sekretarza

Treść

Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, figuruje w rejestrze SB jako agent o pseudonimie "Łukasz" - poinformował wczoraj sąd lustracyjny, który rozpoczął jego autolustrację.

Obecny sekretarz ROPWiM miał zostać zarejestrowany przez IV wydział krakowskiej SB w maju 1987 r. jako tajny współpracownik i otrzymać pseudonim "Łukasz". Podczas rozprawy Przewoźnik stwierdził, że nic o tym nie wiedział. Z jego wyjaśnień wynika, że w 1988 r. dwukrotnie odwiedziła go osoba, która przedstawiła się jako kapitan kontrwywiadu Elżbieta Markowska. Zwróciła się do niego o informacje na temat zjazdu kurierów AK - organizowanego przez obecnego sekretarza Rady, jako członka klubu dyskusyjnego przy Stowarzyszeniu PAX. Według Przewoźnika, spotkania miały się zakończyć odmową prowadzenia jakichkolwiek rozmów i powiadomieniem władz PAX-u i bliskich. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 3 października br. Mają na niej zeznawać funkcjonariusze SB, w tym Markowska i kapral Paweł Kosiba, który w 1990 r. złożył oświadczenie. W nim wymienił swoich agentów, m.in. Przwoźnika, który miał mu przekazywać informacje na temat PAX-u. Sekretarz ROPWiM zakwestionował wczoraj prawdziwość tego oświadczenia i powiedział, że nie zna w ogóle Kosiby.
Postępowanie autolustracyjne rozpoczęło się na wniosek Przewoźnika, który podkreśla, że nie współpracował ze służbami komunistycznymi i w ten sposób chce się oczyścić. Sąd początkowo odmówił wszczęcia postępowania.
W zeszłym tygodniu Kolegium IPN wykluczyło Przewoźnika z konkursu na prezesa IPN, w którym brał udział. Podstawą takiej decyzji były przepisy ustawy o IPN wykluczające kandydatów, w przypadku których w archiwach Instytutu jest choćby niewielka wzmianka o możliwych powiązaniach ze służbami specjalnymi PRL.
ZB

"Nasz Dziennik" 2005-09-21

Autor: ab