Zapatero szuka wyjścia
Treść
Decyzję baskijskich separatystów z ETA o zerwaniu zawieszania broni, które trwało ponad rok, potępiły wszystkie siły polityczne w Hiszpanii, tamtejszy Kościół i przedstawiciele społeczności międzynarodowej. Zerwanie rozejmu przez ETA oznacza ostateczną klęskę koncepcji porozumienia z separatystami, którą forsował socjalistyczny premier José Luis Zapatero. Premier zapowiedział już, że nie jest to powodem do ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Zaznaczył, że obecnie jednym z jego głównych celów jest stworzenie razem z konserwatystami powszechnego frontu przeciwko ETA.
Hiszpańska policja zatrzymała wczoraj przywódcę baskijskich separatystów ze zdelegalizowanej partii Batasuna za pochwalanie działalności terrorystycznej ETA. Arnaldo Otegi został zatrzymany w San Sebastian, gdzie miał wystąpić na konferencji prasowej po ogłoszeniu wyroku w jego sprawie przez hiszpański Sąd Najwyższy. Sąd podtrzymał wyrok 15 miesięcy więzienia dla Otegiego.
Zapatero porozumienie z baskijskimi separatystami uczynił jednym z głównych założeń swojego rządu, co od początku budziło sprzeciw dużej części społeczeństwa. Dziś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swą politykę. - Potrzebujemy maksymalnej skuteczności przeciwko terroryzmowi ETA, a to możemy osiągnąć tylko dzięki jedności - podkreślił Zapatero, wzywając konserwatystów do sojuszu skierowanego przeciw ETA. Opozycyjna chadecka Partia Ludowa od początku twierdziła, że rząd Zapatery wykazał się słabością wobec ETA, którą Bruksela i Waszyngton uznają za organizację terrorystyczną. Ludowcy stoją na stanowisku, że władze nie powinny negocjować z ETA, dopóki ta nie wyrzeknie się przemocy i nie rozbroi.
Na wiadomość o zakończeniu rozejmu przez ETA politycy baskijscy wezwali Unię Europejską, by pomogła uruchomić proces pokojowy i zakończyć konflikt z rządem. Natomiast ETA oskarżyła socjalistycznego premiera Hiszpanii o podkopywanie procesu pokojowego ciągłymi aresztowaniami i procesami członków organizacji oraz o zablokowanie większości niepodległościowych kandydatów w lokalnych baskijskich wyborach 27 maja. Po ogłoszeniu zerwania zawieszenia broni przez ETA, w specjalnym komunikacie hiszpańscy biskupi zaznaczyli, że terrorystyczna organizacja baskijskich separatystów nie może być politycznym partnerem w dialogu z państwem opartym na prawie, a nacjonalistyczne rewindykacje są uprawnione jedynie w granicach moralności i sprawiedliwości.
o. Marek Raczkiewicz CSsR, Madryt
"Nasz Dziennik" 2007-06-09
Autor: wa