Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zaostrza się sytuacja na Półwyspie Koreańskim

Treść

Prezydent Korei Południowej Park Geun Hie oświadczyła, że jej kraj, nie bacząc na polityczne konsekwencje, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych, odpowie „ostro i w sposób natychmiastowy” na wszelkie prowokacje ze strony Korei Północnej.

– Jeśli pojawi się jakakolwiek prowokacja wymierzona w Koreę Południową i jej obywateli, nastąpi silna odpowiedź w boju – powiedziała prezydent Park w czasie spotkania z przedstawicielami ministerstwa obrony.

Szef resortu obrony Kim Kwan Dzin sprecyzował, że jego kraj przeprowadzi w razie potrzeby uderzenia prewencyjne na północnokoreańskie instalacje nuklearne i wojskowe, żeby „zneutralizować zagrożenia nuklearne i balistyczne Północy”.

W minioną sobotę północnokoreańska agencja KCNA podała, że władze w Phenianie ogłosiły „stan wojny” z Koreą Płd. To kolejny etap eskalacji napięcia po lutowej próbie nuklearnej Korei Płn.

Phenian wczoraj zagroził też atakiem na amerykańskie bazy wojskowe w Japonii, jeśli doszłoby do wojny z Południem. Według północnokoreańskiego dziennika „Rodong Sinmun”, celem miałyby być bazy w prefekturach Aomori, Kanagawa i Okinawa.

USA mimo gróźb Phenianu wysłały tego dnia do Korei Płd. niewykrywalne przez radary nowoczesne myśliwce F-22, aby dołączyły do wspólnych amerykańsko-południowokoreańskich manewrów wojskowych. „Korea Północna nic nie osiągnie za pomocą gróźb czy prowokacji, które pogłębią tylko jej izolację i podważą międzynarodowe starania o pokój i stabilizację w Azji Północnowschodniej” – brzmiało oświadczenie dowództwa sił USA w Korei Południowej.

Phenian zarzucił obu krajom, że ćwiczenia mają w istocie na celu wysondowanie możliwości inwazji na Koreę Płn.

Nasz Dziennik Poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Autor: jc