Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zamiast "sufitówki" stypendia i nagrody

Treść

Dzieci policjantów poległych na służbie będą miały fundowane z budżetu policji stypendia na kształcenie. Pomoc materialna - prawie milion złotych rocznie - zostanie przyznana uczniom szkół ponadgimnazjalnych, aż do czasu ukończenia studiów. Od 1990 roku zginęło na służbie 101 funkcjonariuszy. Po przejrzeniu finansów policji wyszło na jaw, że emeryci milicyjni dostawali nienależne świadczenia. Przeznaczana na nie kwota pozwoli na wypłatę stypendiów dla dzieci i podwyższenie nagród dla policjantów.

Funkcjonariusze nie ukrywają, że dotychczasowa pomoc dla dzieci policjantów poległych na służbie pozostawia wiele do życzenia. Jednak wkrótce ma się to zmienić. Prace nad nowelizacją ustawy o policji, którą przygotowała Komenda Główna Policji pod nadzorem MSWiA, dobiegają powoli końca i projekt trafi wkrótce pod obrady Rady Ministrów.
- W projekcie dokonaliśmy zapisu, który wreszcie pozwoli pomóc dzieciom osieroconym przez policjantów poległych na służbie. Otrzymają one stypendia na kształcenie od szkół ponadgimnazjalnych do ukończenia studiów - poinformował Marek Bieńkowski, komendant główny policji.
Okazało się, że niepotrzebne są dodatkowe środki z budżetu państwa. Po przejrzeniu finansów policji wyszło na jaw, że emeryci milicyjni dostawali równoważnik na remont mieszkania, tzw. sufitówkę. Zgodnie z ustawą taki dodatek należy się jedynie funkcjonariuszom. Odebranie nienależnych świadczeń pozwoli zaoszczędzić rocznie 34 mln zł. Jedna trzydziesta tej kwoty to właśnie środki potrzebne na stypendia. Ze wstępnych szacunków wynika, że stypendia będą wypłacane w wysokości od 500 do 900 złotych. Kwota jest uzależniona od poziomu edukacji. Stypendia trafiłyby do około sześćdziesięciorga dzieci. Pozostałe środki dotychczas niesłusznie wypłacane emerytowanym milicjantom zostaną przeznaczone na nagrody; w bieżącym roku premia zwiększy się średnio z 470 zł do ok. 1000 zł na każdego policjanta.
Obecne kierownictwo policji nie potrafiło wyjaśnić, dlaczego dopiero teraz odkryto, że rocznie wycieka z komendy aż 34 mln zł. - Nie chcę tego komentować. Może to jest zadanie dla prokuratora - powiedział Paweł Biedziak, dyrektor biura komunikacji społecznej KGP. Podkreślił, że protesty byłych milicjantów nic nie dadzą, gdyż ustawa o policji mówi jasno, że dodatek - równoważnik remontowy mieszkania - należy się jedynie funkcjonariuszom. Nie ma w niej mowy o emerytach.
Robert Popielewicz

"Nasz Dziennik" 2005-01-12

Autor: ab