Zamiast cukru biopaliwa
Treść
W budynkach byłej Cukrowni Łapy może już w 2010 roku ruszyć produkcja biopaliw wytwarzanych z roślin pastewnych, m.in. z buraków. Czystą energię, stosując najnowszą technologię, chce wytwarzać w Łapach Polska Grupa Energetyczna. Jej przedstawiciele prowadzą zaawansowane rozmowy na ten temat z Krajową Spółką Cukrową, właścicielem zakładu.
Rozmowy dotyczące przyszłej produkcji biopaliw w byłej Cukrowni Łapy inicjuje od lipca tego roku wicewojewoda podlaski Wojciech Dzierzgowski. W ostatnim spotkaniu zorganizowanym na terenie cukrowni wzięli udział m.in. przedstawiciele Polskiej Grupy Energetycznej, Krajowej Spółki Cukrowej, ministerstwa rolnictwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Roman Czepe, burmistrz Łap, i Tomasz Popławski, dyrektor łapskiej cukrowni. - To rozwiązanie alternatywnej produkcji w Łapach może dać rynek zbytu podlaskim plantatorom buraka cukrowego, a mieszkańcom Łap i okolic kilkadziesiąt miejsc pracy. Inwestycja może się rozpocząć już latem roku 2009 - powiedział nam Wojciech Dzierzgowski. Data uruchomienia produkcji w dużym stopniu zależy od tego, czy Polska Grupa Energetyczna otrzyma dofinansowanie na realizację tej dużej inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jeżeli jej wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, to PGE kontraktację na rośliny potrzebne do produkcji rozpocznie już jesienią 2009 roku, natomiast produkcję w roku 2010. Pierwszy uruchomiany moduł produkcyjny będzie w stanie przetworzyć rocznie 80 tys. ton roślin pastewnych.
Przedstawiciele Polskiej Grupy Energetycznej, która posiada 40 procent rynku energii w Polsce, poinformowali, iż prowadzą już prace projektowe na bardzo zaawansowanym etapie. Trwają również intensywne poszukiwania technologii dla czystej produkcji energii elektrycznej i cieplnej w Łapach. - W Łapach ma być zastosowana technologia produkcji bioenergii II generacji. Jest to najnowocześniejszy w świecie proces produkcji bioenergii bez odpadów. Według planów PGE, w Łapach ma być uruchomiona produkcja bioetanolu, biogazu, biodisela oraz energii elektrycznej i cieplnej. Będzie to zakład pilotażowy - mówi Wojciech Dzierzgowski. Korzystne jest to, iż do produkcji tej czystej energii może być wykorzystany pozostawiony w cukrowni cały ciąg technologiczny służący wcześniej do produkcji surówki z buraków cukrowych.
Po decyzji Krajowej Spółki Cukrowej, która realizując plan ograniczenia produkcji cukru przygotowany przez UE, postanowiła m.in. zlikwidować rejon plantacyjny buraka cukrowego łapskiej cukrowni, w zakładzie od początku 2008 roku nie wytwarza się cukru. Zakład służy KSC do celów magazynowych i dystrybucyjnych.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2008-12-27
Autor: wa