Zamek Przemysława zostanie odbudowany
Treść
Z Waldemarem Rekściem, członkiem zarządu gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler Zamek Królewski w Poznaniu ma zostać jak najszybciej odbudowany - tak brzmi ostateczna decyzja, która zapadła w gabinecie prezydenta miasta Poznania. Co oznacza ona dla samego miasta i w szerszym kontekście dla całej Polski? - 11 lipca w gabinecie prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego odbyło się spotkanie z udziałem marszałka Sejmiku Samorządowego Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka, dyrektora Muzeum Narodowego w Poznaniu prof. Wojciecha Suchockiego oraz przedstawicieli Komitetu Odbudowy Zamku Królewskiego w Poznaniu: Jacka Kowalskiego i Włodzimierza Łęckiego. Podczas tego spotkania, które prowadził prezydent Grobelny, podjęto wreszcie długo oczekiwaną decyzję o jak najszybszej odbudowie polskiego Zamku Królewskiego w Poznaniu. Jest to mądra decyzja - fragment działań mających chociaż częściowo przywrócić Polsce historyczny krajobraz i budowle będące kamieniami milowymi naszej historii. Jak to słusznie mówił w Działdowie dr Henryk Kondziela, dramatyczna historia Polski "stworzyła potrzebę aktywnego działania dla odzyskania tego, co zostało utracone (...), poprzez powrót do form historycznych, chcąc tym samym zapewnić ciągłość kulturową w naszych dziejach". Jaką kwotę na odbudowę zamku przekażą władze Poznania? - Władze Poznania zadeklarowały blisko 10 milionów złotych, podobną kwotę zadeklarował Sejmik. Sam Komitet pokryje koszty wykonania dokumentacji w wysokości około 850 tysięcy złotych, dodatkowo zadeklarował uzbieranie 200 tysięcy złotych. Co szczególnie ważne, podczas spotkania u prezydenta Poznania ustalono jednogłośnie, że rezydencja królewska zostanie odbudowana według projektu historycznego inżyniera Witolda Milewskiego. Czy cieszy Pana ta wiadomość? - Jest to oczywiście radosna wiadomość - w ten sposób zostanie wypełniona dotkliwa luka w krajobrazie zabytkowego centrum Poznania i to polski Zamek Królewski stanie się symbolem tego miasta, a nie kajzerowsko-hitlerowski tak zwany zamek. Przypomnijmy, że przez dłuższy czas forsowano futurystyczny budynek ze szkła i betonu, w niczym nieodpowiadający wadze miejsca... - Pomysł był rzeczywiście wręcz egzotyczny, przypominający to, co próbowano zrobić z zamkiem w Ciechanowie, a co śp. prof. Wiktor Zin nazwał "skrajnym barbarzyństwem". Na szczęście zwyciężył zdrowy rozsądek i poczucie estetyki. Kiedy rozpoczną się ostatecznie prace budowlane i kiedy planowane jest ich zakończenie? - Podczas spotkania u prezydenta Poznania ustalono, że Muzeum Narodowe jako inwestor we wrześniu ogłosi przetarg na wykonanie obiektu. Prace budowlane powinny zacząć się wiosną 2009 r. i zakończyć jesienią 2010 roku. Warto zwrócić uwagę na fakt, że sprawa odbudowy zamku w Poznaniu poruszyła wiele środowisk kulturalnych w Polsce. Prezes Nadwiślańskiego Towarzystwa Literackiego Edwin F. Kozłowski wystosował nawet list otwarty do premiera Donalda Tuska, domagając się, by ten objął patronatem odbudowę zamku. Czy nie przypomina to odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie, która zmobilizowała cały Naród? - Praktycznie nieomal sto procent mieszkańców Wielkopolski od lat żądało odbudowy Zamku Królewskiego w Poznaniu. Jest to oczywiście sprawa nie tylko Wielkopolan, ale i wszystkich Polaków. Poznań był też stolicą Polski, a zamek poznański miejscem narodzin godła naszego państwa. W coraz liczniejszych miejscach lokalne społeczności dążą do odtworzenia nawet od fundamentów historycznych gmachów będących świadectwem lokalnej tożsamości. Tyle, że nadal takie postępowanie napotyka opór części środowisk konserwatorskich, jakkolwiek w świecie odchodzi się od rygorów rieglowskich i odbudowuje historyczne budowle nawet od fundamentów. Jeden z najwybitniejszych konserwatorów świata Dieter Axthelm-Hoffmann stwierdził jednoznacznie, że jakkolwiek "rekonstrukcja form historycznych nie jest działalnością konserwatorską, to stanowi ona uprawnione działanie wynikające ze społecznej woli odzyskania utraconych symboli". Istnieje więc szansa, by w końcu nad Poznaniem nie dominował Zamek Cesarski, obcy Narodowi Polskiemu, a przesłonił go prawdziwy symbol naszej państwowości... - Sądzę, że jest to już sprawa definitywnie przesądzona i Poznań, a z nim Polska odzyska gmach bardzo ważny w naszych dziejach. Trzeba się z tego cieszyć, gratulując tym wszystkim, którzy z podziwu godnym uporem walczyli o polski zamek w polskim Poznaniu. Dziękuję Panu za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-07-19
Autor: wa