Zamachy na drogach
Treść
Sześciu żołnierzy i siedmiu cywilów zginęło wczoraj w kolejnym zamachu bombowym w Afganistanie. Zamachowiec-samobójca dokonał ataku w Kabulu podczas porannego szczytu komunikacyjnego. Tymczasem po południu w Bagdadzie eksplodował samochód-pułapka, w wyniku czego życie stracił cywil, a siedmiu innych zostało rannych.
Celem ataku był autobus przewożący żołnierzy armii afgańskiej. W wyniku eksplozji zginęło 13 osób, a kolejnych 12 odniosło większe i mniejsze obrażenia. Zdaniem miejscowych władz, za zamachem stoją talibowie, którzy w ten sposób chcieli pokazać swoją siłę podczas niespodziewanej wizyty w Kabulu amerykańskiego sekretarza obrony Roberta Gatesa. Również zamach w Bagdadzie najprawdopodobniej ma związek z jego osobą - do wybuchu doszło niedaleko meczetu szyickiego, na krótko przed konferencją prasową Gatesa. Sekretarz, nie krył zaniepokojenia nasilającą się aktywnością talibów. Był to czwarty tego dnia wybuch samochodu-pułapki w Iraku. Również w Afganistanie, a zwłaszcza w Kabulu, zamachy takie są na porządku dziennym. We wtorek zaatakowano konwój wojskowy NATO - eksplozja zraniła 22 cywilów.
KL, ML, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-12-06
Autor: wa