Zaliczek nie będzie
Treść
Na dwa lata zawieszone będzie pobieranie zaliczek od rolników na poczet przekroczenia limitu produkcji mleka. Takie rozwiązanie zakłada nowelizacja ustawy o rynku mleka.
O zawieszeniu pobierania zaliczek zdecydowali posłowie, którzy przegłosowali jedną z poprawek do nowelizacji. Parlamentarzyści uznali, że nie ma sensu pobieranie od rolników zaliczek, skoro Polska od roku kwotowego 2006/2007 nigdy nie przekroczyła krajowego limitu produkcji mleka. Teraz także nie ma takiego ryzyka, bo po pierwsze - nasza krajowa kwota mleczna została podniesiona o 1 proc., a po drugie - można wręcz oczekiwać pewnego spadku produkcji mleka z powodu powodzi, które zniszczyły znaczną część pastwisk i upraw roślin wykorzystywanych na pasze dla bydła, co w konsekwencji może spowodować zmniejszenie liczebności niektórych stad bydła.
Ponadto zmieni się termin wydania przez ARR decyzji w sprawie przyznania rolnikowi dodatkowej kwoty mlecznej z rezerwy krajowej - będą one wydawane dopiero po ukazaniu się rozporządzenia określającego wysokość tej rezerwy. W inny sposób ma być określana wysokość owych kwot przyznawanych rolnikom z rezerwy. Ustawa określa, że porównywana będzie wielkość sprzedaży mleka w roku kwotowym poprzedzającym rok, w którym rolnik składa wniosek, z wysokością kwoty indywidualnej będącej własnością producenta w danym roku kwotowym.
Poza tym posłowie przegłosowali, że to nie rząd, a Agencja Rynku Rolnego będzie ustalała stawki dopłat dla przetwórców za produkty mleczne, które ci dostarczają do szkół podstawowych. Zmiany dotyczą unijnego programu "Szklanka mleka". W dotychczas obowiązującej ustawie były zapisy mówiące o tym, że wysokość dopłat do mleka jest ustalana w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Ale w przeszłości już bywało tak, że w ciągu roku szkolnego okazywało się, iż w budżecie zabrakło pieniędzy na dopłaty, gdyż do szkół trafiło więcej mleka, niż planował rząd. I pieniądze trzeba było wypłacać zgodnie z podpisanymi umowami. Ponieważ na ten cel trzeba było uruchamiać dodatkowe fundusze nieujęte w budżecie państwa, firmy dostawały należne pieniądze z opóźnieniem, co oczywiście powodowało ich zrozumiałe niezadowolenie. Teraz do takich konfliktowych sytuacji ma już nie dochodzić.
Dlaczego? Otóż Agencja Rynku Rolnego będzie miała lepszą kontrolę nad finansami. Nowelizacja zakłada, że firma, która jest zainteresowana otrzymaniem dopłaty, powinna zgłosić wniosek w tej sprawie do ARR. Będzie trzeba w nim podać wielkość planowanych dostaw mleka do szkół i określić stawkę dopłaty. Agencja będzie natomiast określać limity dopłat dla poszczególnych dostawców i tym samym będzie mogła dokładnie zaplanować wydatki na "Szklankę mleka" w ramach ustalonego z góry limitu na cały kraj.
KL
Nasz Dziennik 2010-06-29
Autor: jc