Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zagrabili cmentarz, teraz zburzą kościół

Treść

Władze Wietnamu zamierzają zburzyć kościół parafialny w wiosce Con Dau w środkowym rejonie kraju w diecezji Da Nang - poinformowało Radio Watykańskie. To kolejna odsłona prześladowania wietnamskich chrześcijan przez komunistyczny rząd. W ubiegłym roku władze w tej samej miejscowości zagrabiły cmentarz, a na opór wiernych odpowiedziały brutalnymi atakami policji.
Dramat katolików z Con Dau zaczął się w ubiegłym roku, gdy miejscowe władze podjęły decyzję o przejęciu parafialnych nieruchomości i odsprzedaniu ich Spółce Inwestycyjnej "Słońce", budującej w tym miejscu ośrodek turystyczny. Choć prawowitym właścicielem zagrabionych terenów jest Kościół katolicki, wietnamskie władze oparły swoje prawo na założeniu, że "wszystkie grunty należą do narodu i są zarządzane przez państwo w imieniu narodu". Co ciekawe, działanie władz w tym przypadku nie może być usprawiedliwione nawet wietnamskim prawem, gdyż wspomniana spółka jest prywatnym przedsięwzięciem, które nie realizuje żadnego państwowego projektu. Jedynym powodem bezprawnych działań rządu wobec Kościoła katolickiego jest fakt, że w ostatnim czasie w Wietnamie znacznie wzrosła wartość gruntów. Po oszacowaniu wartości kościelnych nieruchomości utrzymujący się przy władzy komuniści postanowili znaleźć sposób, aby przejąć je w zamian za bardzo niskie odszkodowanie, a następnie odsprzedać je po wielokrotnie wyższej cenie w celu osiągnięcia osobistych korzyści. Nie jest więc dziełem przypadku, że przejmując grunty w Con Dau, lokalne władze ustaliły stawkę odszkodowania na zaledwie 350 tys. wietnamskich dongów, czyli równowartość 20 dolarów za metr kwadratowy, choć wietnamskie prawodawstwo gruntowe zobowiązuje je do zadowalającego odszkodowania za grunty, które miałyby być obowiązkowo przejęte.
W ubiegłym roku katolicy z Con Dau z narażeniem życia bronili własności kościelnej. Warto przypomnieć, że w maju ubiegłego roku wietnamska policja brutalnie rozpędziła procesję żałobną na parafialnym cmentarzu, który władze postanowiły przejąć, a jego teren przeznaczyć na wspomniany ośrodek turystyczny. Wskutek ataku jedna osoba zginęła, wielu katolików odniosło rany, a 59 osób aresztowano. Sześcioro z nich zostało osądzonych za "zakłócanie porządku publicznego, pieniactwo i napaść na funkcjonariuszy bezpieczeństwa państwa" i skazanych po sfingowanej rozprawie.
Po tych wydarzeniach, stojąc przed obliczem całkowitej utraty własności, wielu z miejscowych parafian musiało opuścić Wietnam. Ratunkiem okazywał się wyjazd na emigrację i szukanie azylu politycznego. Wierni, którzy pozostali, obawiają się teraz o swoje domy i 135-letni kościół parafialny.
Sebastian Karczewski
Nasz Dziennik 2011-07-06

Autor: jc