Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zagórny broni Eureko

Treść

Konsorcjum Eureko posiadało środki własne na zakup akcji PZU - utrzymywał wczoraj przed komisją śledczą badającą prywatyzację PZU Rafał Zagórny, były wiceminister finansów, a obecnie poseł Platformy Obywatelskiej. Przed nim wyjaśnienia składał Wojciech Kwaśniak, generalny inspektor nadzoru bankowego. Złożył on wniosek o przesłuchanie w trybie niejawnym z uwagi na to, że otwarte zeznania mogą narazić go na złamanie prawa: naruszenie tajemnicy bankowej, ustawy o ochrony bankowej i ustawy o ochronie tajemnicy służbowej.

Zdaniem członków komisji, wyjaśnienia Wojciecha Kwaśniaka nie zawierały żadnych tajnych informacji. Posłowie zadecydowali, że skonsultują się jeszcze z prawnikami i przeanalizują raport i następne przesłuchanie Kwaśniaka będzie jawne.
Jako drugi zeznania składał Rafał Zagórny, który w 1999 roku jako wiceminister finansów podpisał zgodę na sprzedaż 30 proc. akcji PZU konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego. Według niego, z bilansów finansowych przedstawionych przez Eureko wynikało, że konsorcjum posiadało środki własne na zakup akcji PZU. Zagórny przekonywał, że Ministerstwo Finansów badało wniosek o nabycie ponad 25 proc. akcji PZU pod kątem tego, czy dany nabywca daje rękojmię należytego prowadzenia spraw ubezpieczeniowych i czy posiada środki własne na zakup akcji. Zapewnił, że z dokumentów przedstawionych przez Eureko wynikało, że oba wymogi formalne zostały spełnione. Z informacji departamentu instytucji finansowych wynikało, że Eureko dostarczyło sprawozdania finansowe za lata: 1996, 1997, 1998, i że wartość ogólnej sumy bilansowej Eureko na dzień 31 grudnia 1998 roku wynosiła równowartość 13,8 mld zł. Zagórny dodał, że dokumenty złożone przez Eureko były opiniowane przez Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń.
Robert Popielewicz

"Nasz Dziennik" 2005-04-29

Autor: ab