Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zadłużenie nie zniknie

Treść

Niewystarczające środki, niedopracowane przepisy i brak spójnej koncepcji systemu opieki zdrowotnej to główne przeszkody, które nie pozwoliły wszystkim szpitalom na sięgnięcie po publiczną pożyczkę w ramach ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. Taki wniosek płynie z dyskusji przedstawicieli środowisk medycznych pod hasłem: "Komu nie pomoże ustawa o pomocy publicznej...", która odbyła się w Warszawie.
W konwersatorium wzięli udział m.in. reprezentanci Związku Powiatów Polskich, Stowarzyszenia Menadżerów Opieki Zdrowotnej, Polskiej Unii Szpitali Klinicznych i Polskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Szpitali. Jak podkreślili uczestnicy spotkania, ustawa o pomocy publicznej w ogóle nie rozwiązuje problemu ok. 220 najbardziej zadłużonych Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej, generujących 80 proc. łącznego zadłużenia systemu.
Według danych Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, wniosku o pożyczkę nie złożyło aż 115 ZOZ-ów, które ze względu na trudną sytuację finansową nie spełniają wymogów, uprawniających do ubiegania się o pomoc. Jednym z takich warunków jest np. zawarcie ugody restrukturyzacyjnej z większością dostawców towarów i usług. - Środki finansowe przeznaczone na realizację ustawy, czyli 2,2 mld zł na pożyczki dla ZOZ-ów i 1,1 mld zł na uregulowanie zobowiązań publiczno-prawnych, są niewystarczające dla osiągnięcia celu, jakim powinno być rozwiązanie problemu zadłużenia ZOZ-ów, które sięgają kwoty 9 mld zł - stwierdził Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.
Z drugiej strony suma wniosków o pożyczkę wskazuje, że z ogólnej kwoty 2,2 mld zł przeznaczonej na pomoc dla szpitali niewykorzystanych może być nawet ok. 760 mln zł (1/3 kwoty). - Najgorszym rozwiązaniem będzie to, gdy te niewykorzystane środki trafią z powrotem do budżetu, a wszystko na to wskazuje - zauważył Wojciech Bieśkiewicz z Polskiej Unii Szpitali Klinicznych.
Błędne założenie ustawodawcy, że znaczącą pomocą okaże się umorzenie zobowiązań publiczno-prawnych, zwłaszcza wobec ZUS - to kolejny mankament ustawy wytknięty podczas dyskusji. Ministerstwo Polityki Społecznej stwierdziło, że zobowiązania wobec ZUS naliczone i zapłacone od wypłat podwyżek na mocy "ustawy 203" z pozyskanej pożyczki ustawowej nie mogą być umorzone, ponieważ nie były one w zestawieniach księgowych ZUS znane na dzień 31 grudnia 2004 r. A jest to warunek umorzenia. Paradoksalnie zatem wypłata zaległych podwyżek z pożyczki spowoduje dodatkowe długi ZOZ-ów wobec ZUS.
Kolejny feler ustawy to fakt, że nie jest ona w stanie zaspokoić całości roszczeń z tytułu tzw. ustawy 203, gdyż nie uwzględnia konsekwencji tej ustawy po roku 2002 r. Według Związku Powiatów Polskich, przy optymistycznym założeniu, że ZOZ-y spłacą zobowiązania z tytułu "ustawy 203" oraz publiczno-prawne, to nie wystarczy środków na spłatę wierzytelności cywilno-prawnych. Mimo to, według obecnych na spotkaniu dyrektorów szpitali, konieczna jest dalsza, konsekwentna realizacja ustawy, która zapewni maksymalne wykorzystanie dotychczas zarezerwowanych w budżecie środków finansowych, co nie rozwiąże jednak problemu zadłużenia ZOZ-ów. Do tego konieczne jest jak najszybsze podjęcie dyskusji nad całością organizacji i finansowania systemu opieki zdrowotnej.
Beata Falkowska

"Nasz Dziennik" 2005-10-03

Autor: ab