Żądają konkretnych rozwiązań
Treść
Rośnie napięcie wśród załogi największego zakładu pracy na Podkarpaciu - Huty Stalowa Wola S.A. Dziś w samo południe hutnicy mają manifestować przed gmachem Ministerstwa Skarbu Państwa. W tym samym czasie w stalowowolskiej hucie rozpocznie się godzinny strajk ostrzegawczy. To tylko początek fali protestów zapowiadanych przez Komitet Protestacyjny HSW.
Zdesperowana załoga HSW ma już dość czekania na ciągle odwlekaną przez rząd RP pomoc dla borykającego się z kłopotami finansowymi zakładu. Zdaniem hutników, dalsze zwlekanie z przyjęciem programu naprawczego opracowanego przez zarząd firmy grozi upadłością spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej HSW. Jak powiedział nam Henryk Szostak, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w HSW, cierpliwość załogi została wyczerpana, przyszedł więc czas na zdecydowane działania. - Rozmowy prowadzone pomiędzy przedstawicielami załogi, Ministerstwa Skarbu Państwa i Agencji Rozwoju Przemysłu nie przyniosły żadnych konkretnych rozwiązań. Zawsze kończy się to jednakowo - deklaracjami i obietnicami, z których tak naprawdę nic nie wynika. To zwyczajna gra na zwłokę - komentuje Henryk Szostak. - Tymczasem HSW nie ma czasu na zabawę w kotka i myszkę. Tu potrzebne są konkretne rozwiązania i wymierna pomoc od zaraz, w przeciwnym wypadku hucie grozi zapaść, załodze - kolejna fala zwolnień, a za tym idzie trudna do oszacowania katastrofa społeczna w tej części Podkarpacia. Mimo pełnej świadomości skutków zaniechania pomocy właściciel - Skarb Państwa, na którym spoczywa odpowiedzialność, ciągle gra na zwłokę. Taka postawa budzi przerażenie - zaznacza.
Spółkom holdingu HSW, w tym głównemu producentowi maszyn budowlanych - HSW-Trading, grozi zapaść finansowa. To wynik niedoszacowania przyjętego w ubiegłym roku przez Skarb Państwa i ARP programu restrukturyzacji HSW-Trading. Firma otrzymała wówczas 40 mln zł. Warto przypomnieć, że była to ostatnia możliwa forma dokapitalizowania zatwierdzona przez ARP przed włączeniem Polski do struktur europejskich. Po akcesji do UE udzielenie takiej pomocy wymaga już akceptacji Komisji Europejskiej. Sytuację HSW dodatkowo pogorszyła zła koniunktura na rynkach światowych, m.in. wzrost cen stali i spadek kursu dolara. Tylko na tych płaszczyznach firma straciła ok.
50 mln zł. Z analizy przeprowadzonej przez związki zawodowe wynika, że wyjściem z impasu jest przemyślenie zeszłorocznej pomocy rządowej dla HSW i zmiana programu naprawczego. Tymczasem kilkutygodniowe rozmowy nie przynoszą rezultatów. Stąd też poparta przez załogę decyzja Komitetu Protestacyjnego HSW o poniedziałkowym strajku ostrzegawczym i manifestacji przed Ministerstwem Skarbu Państwa. W niedawnym referendum strajkowym, w którym wzięło udział ponad 80 proc. hutników, aż 93 proc. głosujących opowiedziało się za strajkiem. Stalowowolscy hutnicy, którzy już nieraz dali wyraz swej determinacji w walce o przyszły byt zakładu i załogi, zapowiadają rozszerzenie fali protestów.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2005-06-13
Autor: ab