Zacznie się ewakuacja Polaków
Treść
Jutro o godz. 8.00 rano rozpocznie się ewakuacja polskich obywateli z Libanu - poinformował wczoraj na konferencji prasowej rzecznik polskiego MSZ Andrzej Sadoś. Podkreślił jednocześnie, że obecna sytuacja w Libanie jest bardzo specyficzna i że w związku z atakami na infrastrukturę telekomunikacyjną nie ze wszystkimi Polakami w Libanie jest utrzymywany kontakt. Rzecznik MSZ poinformował też, że trzy polskie rodziny z Tyru zostały niemal odcięte od świata, polskim służbom nie udało się nawiązać z nimi kontaktu.
Przedstawiciel MSZ zapowiedział także, że jutro Polacy mają zostać przewiezieni autokarami ze stolicy kraju, Bejrutu, w północne regiony Libanu, a stamtąd do Syrii, skąd samolotami zostaną przetransportowani do Polski. Według MSZ do godz. 13.00 w niedzielę zgłosiło się ok. 150 osób, które chcą wrócić do kraju.
Z kolei rzecznik MON Piotr Paszkowski zapewnił na wczorajszej konferencji prasowej, że wszyscy polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni. Jak powiedział, na terenie bazy, w której przebywają polscy żołnierze, ogłoszono "alarm schronowy" i większość żołnierzy przebywa w schronach. W Libanie w ramach Sił Tymczasowych Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNIFIL) służy 230 polskich żołnierzy.
Mimo niepewnej sytuacji pracujący tam polscy misjonarze postanowili nie opuszczać kraju i dalej nieść pomoc tamtejszej ludności.
Ewakuację swoich obywateli przygotowują też inne kraje. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow poinformował wczoraj, że również Rosja przygotowuje się do ewakuacji swoich obywateli z Libanu i terytoriów palestyńskich.
Wraz z międzynarodowym konwojem zorganizowanym przez USA i Unię Europejską z Libanu do Syrii wyjechało już około 100 Niemców.
Ewakuację swoich obywateli rozpoczęły już władze Danii. Na lotnisku w Kopenhadze wylądował wczoraj rano pierwszy samolot specjalny z 75 obywatelami duńskimi. Wydostali się oni z tego kraju na własną rękę, przekraczając granicę syryjską. W Libanie przebywa około 2400 obywateli duńskich.
Tymczasem, jak poinformował Kent Oeberg ze szwedzkiego MSZ, trwają wysiłki w celu otwarcia morskiego szlaku ewakuacyjnego prowadzącego na Cypr. Umożliwiłoby to szybkie opuszczenie Libanu obcokrajowcom. Zdaniem Oeberga, istnieje szansa na rozpoczęcie ewakuacji drogą morską już dzisiaj. Szwecja i Norwegia rozpoczęły wczoraj ewakuację swoich obywateli z Libanu.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony zapowiedziało nawet wysłanie w rejon Morza Śródziemnego dwóch okrętów - lotniskowca HMS Illustrious i niszczyciela HMS Bulwark - do wsparcia ewakuacji Brytyjczyków, gdyby została zarządzona. Przebywającym w tym kraju Brytyjczykom polecono już, by byli gotowi do ewakuacji w razie pogorszenia się sytuacji. W Libanie przebywa ok. 3,5 tys. brytyjskich rodzin i 15 tys. osób o podwójnym obywatelstwie.
Jacek Szpakowski, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-07-17
Autor: wa