Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zabójcze upały, niszczycielskie powodzie

Treść

Co najmniej 37 osób zmarło na skutek niespotykanej fali upałów, która nawiedziła wschodnie rejony Stanów Zjednoczonych. Rekordowe temperatury panują także w południowo-zachodniej Europie. Portugalię dotknęła najgorsza od dziesięcioleci susza, a tymczasem Azję Południowo-Wschodnią nawiedzają gwałtowne powodzie będące skutkiem obfitych opadów deszczów monsunowych.

Na terenie dziewięciu stanów oraz w miastach Filadelfia, Waszyngton oraz Baltimore zostało ogłoszone specjalne ostrzeżenie o upałach. Stacja BBC poinformowała, że wysokie temperatury spowodowały rekordowy wzrost zapotrzebowania na prąd, gdyż ludzie starają się przebywać w pomieszczeniach klimatyzowanych. Najwięcej śmiertelnych ofiar upałów - aż 28 - jest w Arizonie, ale przypadki śmierci z powodu przegrzania zanotowano również w Missouri, Oklahomie, Kentucky, Ohio oraz Missisipi. Władze poinformowały, że większość ofiar to osoby bezdomne.
Dwa lata po wielkich upałach w Europie, które spowodowały śmierć około 30 tys. osób, w Portugalii i Hiszpanii znowu zanotowano falę gorąca. W Portugalii upały potęgują największą od 60 lat suszę w tym kraju. Również w Hiszpanii zarejestrowano najniższy od 60 lat poziom opadów, a rezerwy wody spadły do 55 proc. normalnego stanu.
Z kolei w zachodnich Indiach pada nieprzerwanie od poniedziałku. W ciągu ostatnich dni wskutek ulewnych deszczów zginęło co najmniej 418 osób. Opady są największe od czasu, kiedy prowadzi się takie statystyki. Ekipy ratunkowe rozdają żywność i wodę pitną. Deszcze sparaliżowały życie w 15-milionowym Bombaju - uszkodzone zostały linie telefoniczne, zamknięto lotniska i dworce kolejowe, a także szkoły, giełdę i banki.
Tymczasem Szwedzki Państwowy Instytut Geotechniczny (SGI) przygotował raport dla kraju o możliwych skutkach dalszego ocieplania się klimatu w perspektywie 50-100 lat. Autorzy raportu ostrzegają przed rosnącym prawdopodobieństwem coraz częstszych powodzi, przypominając skutki gwałtownych opadów, które dotknęły Szwecję od 2002 roku. Większość klimatologów i meteorologów jest zgodna, że ten typ ekstremalnych zjawisk pogodowych i katastrof naturalnych w przyszłości będzie zdarzał się częściej.
JS

"Nasz Dziennik" 2005-07-29

Autor: ab