Zablokowano fundusze dla giganta aborcyjnego

Obrońcy życia znacznie zmniejszą budżet aborcyjnego giganta. Planned Parenthood [właściwie Planned Parenthood Federation of America (PPFA)] nie otrzyma pieniędzy z kasy stanowego departamentu zdrowia. Budżet organizacji "uszczupli się" o prawie 200 tys. dolarów.

Decydenci Karoliny Północnej w Stanach Zjednoczonych odrzucili weto zgłoszone przez Bev Perdue - gubernator stanu, która żądała, by w stanowym budżecie znalazły się pieniądze dla jednej z największych amerykańskich organizacji proaborcyjnych - Planned Parenthood. Pomysł gubernator pochodzącej z Partii Demokratycznej i znanej ze wspierania lobby aborcyjnego oraz zwolenników związków tej samej płci zablokowali Republikanie. 

Tegoroczna blokada funduszy dla Planned Parenthood jest kontynuacją zeszłorocznej. Wówczas  w zapisach projektu ustawy dopatrzono się tendencji dyskryminujących aborcyjnego giganta. W tym roku zapisy nie zawierają nazwy organizacji, ale mówią ogólnie o zakazie kontraktowania usług w zakresie planowania rodziny u wszelkich „prywatnych providerów”. W konsekwencji przyjętych zapisów budżet Planned Parenthood będzie pomniejszony o blisko 200 tys. dolarów.

W Ameryce toczy się batalia przeciwko ustawie forsowanej przez prezydenta Baracka Obamę tzw. ObamaCare, która ma zapewnić wszystkim Amerykanom powszechne ubezpieczenia. Ustawa ta w bezpłatnym pakiecie oferuje też antykoncepcję, środki aborcyjne oraz sterylizację. Jednocześnie zobowiązuje instytucje katolickie do finansowania ubezpieczeń pokrywających działania aborcyjne i sterylizacji. Akcja ta jest największą inicjatywą Episkopatu amerykańskiego od stycznia bieżącego roku, kiedy ogłoszono wprowadzenie mandatu HHS.

W tej sprawie amerykański Episkopat przeprowadził wiele akcji potępiających „ObamaCare”. W ostatnim czasie organizacje i instytucje katolickie zaangażowały się w kampanię „Dwa tygodnie wolności”. To największa inicjatywa tamtejszego Episkopatu, która zakończyła się 4 lipca.

Trwająca od dłuższego czasu batalia wokół ustawy Obamy powoduje, iż stale wzrasta wrażliwość Amerykanów na kwestie związane z obroną życia, czym skutkuje coraz większa liczba obywateli USA odpowiadających się za obroną życia. Przyczyniają się do tego także działania prowadzone przez różne organizacje pro-life, które prowadzą akcje informacyjną na masową skalę.