Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zabił, bo ksiądz nie dał na wódkę

Treść

Podczas przesłuchań sześciu osób podejrzanych o związek ze śmiercią 54-letniego księdza Tadeusza Krakówko, proboszcza parafii w miejscowości Miłkowice-Maćki w diecezji drohiczyńskiej, jeden z zatrzymanych przyznał się do zabójstwa kapłana. Prokuratura skierowała wniosek o jego areszt do sądu.

Przesłuchiwany przez policję 23-letni mieszkaniec wsi Miłkowice-Maćki powiedział, że do proboszcza przyszedł, aby pożyczyć od niego pieniądze na alkohol. Gdy ksiądz odmówił mu pożyczki na ten cel, mężczyzna zadał mu kilka śmiertelnych cisów nożem. - Zabójcą okazał się były ministrant księdza proboszcza [ministrantem był w dzieciństwie - przyp. red.]. Po zabójstwie kapłana wrócił on do samochodu, w którym czekali na niego znajomi (zatrzymani). Razem pojechali do sklepu po alkohol, a potem pili całą noc - relacjonuje Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji. Z informacji zebranych od mieszkańców Miłkowic wynika, iż młody zabójca jest już obciążony wyrokiem karnym 4 lat więzienia. Powinien ją odbywać od dwóch tygodni.
W środę w siemiatyckiej prokuraturze trwały przesłuchania innych zatrzymanych w sprawie. Są nimi trzej mężczyźni i dwie kobiety, mieszkańcy Miłkowic oraz okolicznych wsi. Zatrzymani są w wieku od 21 do 38 lat. Po przesłuchaniu na terenie kościoła i plebanii w Miłkowicach przeprowadzono wizję lokalną. Uczestniczył w niej oskarżony o zabójstwo oraz mieszkańcy wsi, którzy znaleźli zamordowanego kapłana.
Ciało księdza Tadeusza Krakówko znaleziono na plebanii w poniedziałek rano, miał zakneblowane usta i rany kłute klatki piersiowej. Parafianie są po śmierci księdza w szoku, mówią, iż był to kapłan bardzo dobry, kochający ludzi. Jego pogrzeb odbędzie się dziś. O godzinie 10.00 doczesne szczątki kapłana zostaną przewiezione i umieszczone w kościele parafialnym w Miłkowicach-Maćkach. Natomiast o godzinie 15.00 rozpocznie się tam Eucharystia pogrzebowa. Po Mszy św. ciało zostanie przewiezione na cmentarz w Ostrożanach i złożone w grobie rodzinnym kapłana.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2009-03-05

Autor: wa