Zabijać chore dzieci
Treść
Już za niecały rok bułgarskie kobiety, które zaszły w ciążę, będą zobowiązane poddać się prenatalnym badaniom genetycznym. Ich celem ma być doprowadzenie do "wyeliminowania" narodzin dzieci z uszkodzeniami genetycznymi. Decyzja taka zapadła na mocy rozporządzenia minister pracy i polityki socjalnej Emilii Masłarowej.
Paradoksalnie państwo ma zamiar sfinansować badania nawet kobietom nieubezpieczonym, a w konsekwencji prawdopodobnie także pokryć koszty przeprowadzenia aborcji. Przy tym zaznacza się, że nie będzie ono wspomagało finansowo kobiety, która zdecydowałaby się na urodzenie niepełnosprawnego dziecka. - Kobiety, które w ciągu pierwszych 3-4 miesięcy ciąży nie stawią się na obowiązkowe badania, prawdopodobnie poniosą konsekwencje i później nie będą mogły ubiegać się o należną pomoc od państwa - stwierdziła Masłarowa.
Władze tłumaczą się, że takie pomysły mają być receptą na rozwiązanie problemu "domów dla dzieci z ciężkimi uszkodzeniami fizycznymi i umysłowymi", gdyż sytuacja w takich ośrodkach jest bardzo zła. Toteż zamiast wspomagać finansowo tego typu placówki, minister Masłarowa serwuje swojemu społeczeństwu kolejny wyjątkowo odrażający pomysł eugeniczny.
Jeszcze bardziej dziwi kompletny brak reakcji czołowych mediów na rządowe zapowiedzi, a także milczenie prawosławnego duchowieństwa w tej sprawie. Jedynie apel o modlitwę rozsyłany za pomocą internetu przez siostry z Fraterni III Zakonu św. Dominika w Sofii jest odosobnioną próbą działania w ochronie życia poczętych dzieci w Bułgarii.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-06-11
Autor: wa