Zabiega o głosy chrześcijan, promując... aborcję
Treść
Kandydat na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych senator Barack Obama przekonywał w sobotę zebranych na forum chrześcijan o potrzebie legalizacji zabijania dzieci poczętych oraz związków homoseksualnych. Swoje przekonania argumentował, przytaczając cytaty zaczerpnięte z Pisma Świętego.
Ponadczterotysięczny tłum usłyszał, że dla Obamy największą porażką moralną USA jest niewystarczająca pomoc materialna dla osób o niższym statusie majątkowym. Odnosząc się do "ofiar ubóstwa, rasizmu i seksizmu", zacytował słowa Jezusa: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Jednocześnie wyraził przekonanie, iż amerykański rząd powinien uczynić więcej w celu "zapobiegania niechcianym ciążom", a co za tym idzie - ułatwić zabijanie nienarodzonych dzieci.
Popierając legalizację związków osób tej samej płci, zaznaczył, że małżeństwo jest "związkiem mężczyzny i kobiety" oraz "świętą unią z Bogiem".
- Dla mnie jako chrześcijanina małżeństwo stanowi związek uświęcony przez Boga - stwierdził Barack Obama. W sposób przewrotny wyraził przy tym poparcie dla legalizacji związków homoseksualnych, sprzeciwiając się zapisom poprawki do Konstytucji USA, definiującej małżeństwo jako związek między kobietą a mężczyzną. - Nie powinno się zawężać pojęcia związku małżeńskiego - ocenił.
MBZ
"Nasz Dziennik" 2008-08-18
Autor: wa