Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zabici za Koran

Treść

Co najmniej 9 osób zginęło, a 7 zostało rannych we wczorajszym zamachu samobójczym przeprowadzonym na lotnisku w Dżalalabadzie, na wschodzie Afganistanu, gdzie znajduje się ważna baza NATO.

Jak informuje policja z prowincji Nangarhar, wśród zabitych jest sześciu cywilów, dwóch strażników i żołnierz. Tymczasem rzecznik NATO, informując o zamachu, twierdził, iż nie zginął w nim żaden z żołnierzy międzynarodowych sił. Jak wyjaśniają służby bezpieczeństwa, do ataku doszło tuż po świcie, gdy zamachowiec-samobójca podjechał pod bramę lotniska, które obsługuje zarówno cywilne, jak i międzynarodowe wojskowe samoloty, i zdetonował "bardzo potężny ładunek wybuchowy". Chwilę później do przeprowadzenia zamachu przyznali się talibowie, dodając, iż była to zemsta za spalenie ksiąg Koranu w bazie NATO tydzień temu. Tym samym bilans trwających od tygodnia antyamerykańskich protestów przeciwko spaleniu świętej księgi islamu wynosi już 30 zabitych i około 200 rannych.
W ubiegłym tygodniu w amerykańskiej bazie wojskowej Bagram, leżącej ok. 60 km na północny wschód od Kabulu, doszło do konfiskaty osadzonym tam więźniom egzemplarzy Koranu, a następnie do ich spalenia. Amerykańscy żołnierze podkreślają, iż zrobili to, ponieważ obawiali się, że za pośrednictwem Koranu osadzeni przekazują sobie wiadomości.

MBZ, PAP

Nasz Dziennik Wtorek, 28 lutego 2012, Nr 49 (4284)

Autor: au