Za późno na walkę z burką
Treść
Rektor Wielkiego Meczetu w Paryżu Dalil Boubakeur powiedział przed komisją parlamentarną, że jest już za późno, aby walczyć ze zjawiskiem noszenia przez muzułmanki we Francji tradycyjnych burek, strojów zakrywających całe ciało. Posłowie tymczasem zastanawiają się, w jaki sposób nakłonić muzułmanki, aby nie zakładały burek.
- Jest za późno, bo zbyt długo lekceważono problem fundamentalizmu - stwierdził Dalil Boubakeur. Jego oświadczenie zaskoczyło członków komisji kierowanej przez deputowanego z departamentu Rhôn André Gerina. - Od dawna trzeba było być uwrażliwionym na wzrost fundamentalizmu - kontynuował Boubakeur. Według niego, burka jest związana z silnymi wpływami wśród francuskich muzułmanów ze strony imamów salafistów (to odłam islamu, który postuluje powrót do pierwotnych zasad tej religii, w czym ma się mieścić nakaz zakrywania przez kobiety w miejscach publicznych całych ciał). Boubakeur mówił również o braku motywacji i woli przeciwstawiania się fundamentalizmowi islamskiemu, zarówno we Francji, jak i poza jej granicami. Uważa on, że trzeba poznać motywację kobiet noszących burki i ewentualnie zajmować się "indywidualnie każdym przypadkiem". - Jeżeli trzeba uchwalić ustawę, to powinno być to prawo dotyczące "bezpieczeństwa publicznego", związane szczególnie z "koniecznością identyfikacji tożsamości" - stwierdził Dalil Boubakeur, który długo wyjaśniał deputowanym, że ubiory zakrywające całkowicie ciało kobiety nie były narzucone przez islam. Przypomniał, że żona Mahometa, Aicha, nie zakrywała twarzy, udając się do Mekki.
Boubakeur podkreślał, że paryski meczet od czasu powstania w 1922 r. angażuje się w "konstrukcję islamu francuskiego". Dlatego domagał się większych środków na rzecz islamu umiarkowanego, by mógł on mieć większy wpływ na społeczność muzułmańską we Francji niż imamowie reprezentujący nurt tradycyjny.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2009-10-31
Autor: wa