Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Za negowanie holokaustu do sądu

Treść

Przewodniczący komisji do spraw wewnętrznych Bundestagu, Sebastian Edathy (SPD), poinformował, że złożył do sądu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa tzw. kłamstwa na temat holokaustu przez przewodniczącego nacjonalistycznej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD) Udo Voigta.

Sebastian Edathy zarzuca Voigtowi popełnienie zbrodni polegającej na negowaniu holokaustu, co w Niemczech jest karalne. - Jest to zaproszenie do łamania praw narodów, a wypowiedzi Udo Voigta pokazują, że partia NPD łamie zasady konstytucji. Takie partie są w naszym kraju zabronione - stwierdził szef komisji MSW.
Udo Voigt podał w wątpliwość liczbę ofiar holokaustu i zażądał zwrotu ziem niemieckich utraconych po 1945 roku. Jego zdaniem, w wyniku holokaustu nie zginęło 6 mln Żydów i nie jest to liczba dokładna, gdyż maksymalnie w Auschwitz mogło zginąć 340 tysięcy osób. - Jest różnica, czy Niemcy muszą płacić za 6 milionów, czy za 340 tysięcy - powiedział szef NPD Udo Voigt w wywiadzie wyemitowanym przez telewizję ARD.

To nie był pierwszy raz
Najnowsza wypowiedź Voigta nie jest jedyną skandaliczną wypowiedzią członków tego ugrupowania, gdyż wielu z nich, zasiadając w parlamentach krajowych (Landtag), bardzo często zmusza swoimi słowami do przerwania obrad parlamentu. Pozostają jednak bezkarni, ponieważ według niemieckiej konstytucji, członkowie parlamentu nie mogą być pociągani do odpowiedzialności za słowa wypowiadane podczas obrad plenarnych.
NPD istnieje od 44 lat i największe sukcesy odnosiła w drugiej połowie lat sześćdziesiątych. Obecnie ponownie można zauważyć wzrost popularności neonazistów, o czym mogą świadczyć zdobyte w poszczególnych landach i gminach mandaty. Już od wielu lat niemiecki rząd prowadzi nieudolne próby delegalizacji NPD, na które neonaziści w ogóle nie zwracają uwagi i nadal skutecznie rozbudowują swoje struktury. Jak poinformował w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" rzecznik prasowy Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec, Klaus Beier, krajowe organizacje NPD, także w Hesji i Dolnej Saksonii, wystawią do najbliższych wyborów lokalnych (styczeń 2008) swoich kandydatów.
Warto przypomnieć, że według przeprowadzonego w październiku tego roku sondażu, coraz więcej Niemców deklaruje możliwość oddania swojego głosu na neonazistowskie partie. 13 proc. badanych stwierdziła, że jest skłonna oddać swój głos na NPD, na Niemiecką Partię Ludową (DVU) lub na inne tego typu ugrupowanie.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2007-12-13

Autor: wa