Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Za mało czasu na historię

Treść

Nowa matura wzbudza wiele kontrowersji nie tylko wśród maturzystów i nauczycieli, ale także wśród polityków. W zeszłym roku po raz pierwszy uczniowie liceów ogólnokształcących i profilowanych przystąpili do nowego egzaminu maturalnego. W tym roku dołączą do nich uczniowie techników.
Jak poinformował na wczorajszym posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Mirosław Sawicki, ubiegłoroczni maturzyści najlepiej poradzili sobie z językiem angielskim, językiem polskim, trochę gorzej z matematyką, wiedzą o społeczeństwie i geografią. Natomiast bardzo słabo z historią i fizyką. - Warto zauważyć, że bez względu na przedmiot wyniki w liceach ogólnokształcących były zdecydowanie lepsze niż w liceach profilowanych - poinformował dyrektor CKE. - Ta zasadnicza różnica wynika z różnicy w planach nauczania tych szkół, ponieważ licea ogólnokształcące mają dziesięć godzin w planie nauczania na dodatkowe nauczanie przedmiotów wybranych, w liceach profilowanych dochodzi to do czterech godzin, co oznacza, że ta różnica jest istotna - podkreślił Sawicki. Przedstawiciele CKE w przedstawionym raporcie zaznaczyli, iż istnieje bardzo duża różnica między maturzystami dużych miast i terenów wiejskich. W dużych miastach powyżej 100 tys. mieszkańców wyniki matur są najlepsze, w miastach o mniejszej liczbie mieszkańców są nieco gorsze, trochę niższe w małych miasteczkach, natomiast na wsiach najgorsze. - Różnice te są zauważalne niezależnie od wybranego przedmiotu maturalnego - zaznaczył Sawicki.
Podczas posiedzenia komisji posłowie zwracali uwagę na nową formę matury z języka polskiego i nowo wprowadzonej prezentacji. Jak podkreślali, największą wątpliwość wśród nauczycieli budzi wiarygodność samodzielnego przygotowania przez uczniów prezentacji słownej, która stanowi część matury z języka polskiego. Posłowie zastanawiali się, czy nie lepiej byłoby w ogóle zrezygnować z takiej formy egzaminu, co zapobiegłoby kupowaniu prac maturalnych. Ostatecznie zrezygnowali z wprowadzenia takich zmian, ponieważ jak podkreślili, ten rodzaj sprawdzania wiedzy daje uczniowi możliwość samodzielnego wyrażania i bronienia swoich myśli oraz rozwija umiejętność prowadzenia polemiki. Jak zaznaczył poseł Zbigniew Dolata (PiS), wśród maturzystów istnieje zatrważająco niski poziom znajomości historii. Dolata podkreślił, że ta sytuacja w dużym stopniu spowodowana jest nieodpowiednim programem nauczania historii, który powoduje, że historycy nie mają czasu na analizę wydarzeń i przekazywanie uczniom postaw patriotycznych.
Magdalena M. Stawarska

"Nasz Dziennik" 2006-01-19

Autor: mj